Gwiazda amatorskiego porno, telewizyjna celebrytka, projektantka mody, matka i orędowniczka praw człowieka. Czego chcielibyście jej życzyć w tym wyjątkowym dniu?
Rodzinie Kardashianów zwykło się zarzucać, że jej członkowie nie zasługują na swoją sławę i bogactwo, jako że nie odznaczają się żadnym wybitnym talentem. Nie da się jednak ukryć, że cwany klan z Calabasas z nestorką Kris Jenner na czele zrewolucjonizował świat show biznesu, na nowo definiując definicję "gwiazdy".
Wszystko zaczęło się od słynnego amatorskiego filmu porno, którego bohaterką była Kim Kardashian. Do dziś spekuluje się, czy erotyczne nagranie wyciekło przez przypadek, czy też cały skandal został uknuty przez spragnioną sławy celebrytkę. Niemniej jednak świecenie golizną opłaciło się i Kardashianowie na następne kilkanaście lat zagościli na antenie stacji E!.
Dziś trudno sobie wyobrazić, jak bez obchodzącej właśnie 40. urodziny Kim wyglądałby świat mediów. "Bycie znanym z bycia znanym" stało się już codziennością w erze niespecjalnie odznaczających się gwiazd i gwiazdeczek. To również Kim opatentowała nagminnie stosowaną obecnie przez celebrytki wszelkiej maści technikę informowania paparazzi o miejscu swego pobytu, w celu zaistnieją w kolorowych pisemkach.
Z okazji jej okrągłego jubileuszu zapraszamy na małą podróż w przeszłość śladem kobiety, która raz na zawsze odmieniła oblicze show biznesu.
Kimberly przyszła na świat 21 października 1980 roku jako druga córka Roberta i Kris Kardashianów. Niewiele później rodzina powiększyła się o Khloe i Roba Juniora.
Już od najmłodszych lat Kim wyróżniała się na tle rówieśników niespotykaną urodą.
Choć dziś wielu o tym nie pamięta, swój medialny debiut młoda Kim Kardashian zaliczyła jako pomagierka Paris Hilton. Mówi się, że to właśnie dziedziczka hotelowej fortuny zainspirowała jeszcze wtedy mniej znaną koleżankę do pochwalenia się przed światem swoimi wyczynami w alkowie.
Dopiero wpływ Kanye Westa zaowocował transformacją Kim w ikonę mody. Wcześniej gwiazda kojarzona była głównie z głębokich dekoltów i wysokich, białych kozaczków.
W połowie pierwszej dekady XX wieku Kim nie mogła jeszcze polegać na wsparciu mediów społecznościowych. I bez nich radziła sobie jednak świetnie. Przed opuszczeniem domu informowała paparazzi, gdzie będą mogli ją znaleźć i w ten prosty sposób zapewniła sobie rozgłos. Dziś jest to praktyka powszechnie stosowana wśród aspirujących celebrytek.
Nad wizerunkiem Kardashianki codziennie pracują dziesiątki ekspertów. Nic więc dziwnego, że gdy ich zabraknie, gwiazda potrafi wyglądać zgoła inaczej.
Choć słynne nazwisko i dzieciństwo spędzone w luksusie Kim zawdzięcza swemu ojcu, to ambicje jej matki uczyniły z niej prawdziwą gwiazdę. Ponoć to sama Kris Jenner miała doprowadzić do "wycieku" erotycznego nagrania z jej córką w roli głównej. Właśnie dzięki skandalowi rodzina dorobiła się własnego reality show w telewizji.
Kim doprowadziła do rewolucji nie tylko w mediach, ale także w technikach stosowanych przez kobiety w celu upiększenia swojego wizażu. Dziś każda szanująca się fanka makijażu wie dokładnie, czym jest baking, contouring i rozświetlanie.
Trudno powiedzieć, czy bez swojej kształtnej figury Kim zrobiłaby tak wielką karierę. Od lat spekuluje się, że jej pupa wcale nie jest dziełem matki natury, tylko chirurga plastycznego.
Tytuł królowej Kalloween od lat należy do Heidi Klum. Nie oznacza to jednak, że Kim przez lata nie poczyniła starań, aby nie zapisać się w zbiorowej pamięci jako jedna z najbardziej seksownych łowczyń cukierków we współczesnej historii.
Nawet prawie dwie dekady od nagrania słynnej sekstaśmy z Kim nadal kojarzy się z wyuzdanymi strojami i mało wytwornym stylem bycia. W rzeczywistości zaprowadziła jednak w swoim życiu sporo zmian, które docenił m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, przychylając się do jej wniosków o ułaskawienie niesłusznie więzionych kobiet.
Dopiero Westowi udało się przekonać małżonkę, że epatowanie nagością nie jest jedynym sposobem na zdobycie przychylności publiki.
Kim ponownie zaskoczyła świat, gdy niedługo po sfinalizowaniu rozwodu ze swoim drugim mężem (z którym związana była całe 72 dni) ogłosiła światu, że spotyka się z popularnym raperem Kanye Westem. Mało kto wówczas wierzył, że ta relacja ma jakiekolwiek szanse na powodzenie. West uważany był za artystę, Kim natomiast była kojarzona przede wszystkim ze "śmieciową" telewizją.
Nie ma co ukrywać, że swoją popularność Kardashianka zawdzięcza przede wszystkim bezdyskusyjnej urodzie. Trudno więc się dziwić, że jest w stanie wypróbować dosłownie wszelkich metod w celu przedłużenia swej młodości. Publikując zdjęcia zza kulis przeprowadzanego na jej twarzy "wampirzego liftingu", wywołała prawdziwą sensację w branży kosmetycznej.
Tak jak wszystkie inne aspekty życia Kim, również jej pierwsza ciąża była dokładnie dokumentowana w rodzinnym show.
Przed pojawieniem się w jej życiu Kanye Westa, Kim Kardashian uważana była w korytarzach redakcji amerykańskiego Vogue'a za persona non grata. Dopiero wstawiennictwo męża załatwiło jej wejściówkę na najbardziej ekskluzywne przyjęcie na świecie - organizowaną przez redaktor naczelną "biblii mody" Annę Wintour Met Galę, na której wystąpiła w przypominającej obicie kanapy sukni projektu Riccardo Tisci.
Po latach zabiegania o łaskę Anny Wintour Kim ostatecznie wylądowała na okładce amerykańskiego Vogue'a. Redaktor naczelna postawiła jednak jeden warunek - na zdjęciu musiał być obecny także jej mąż.
Będąc pod wpływem męża z obsesją na punkcie wizerunku, Kim nie rezygnowała z krępującego stopy obuwia nawet podczas zaawansowanej ciąży. Tak wygląda prawdziwe poświęcenie?
W 2013 roku Kanye i Kim zostali rodzicami pięknej córeczki, którą obdarzyli imieniem North. Od tamtego czasu ich rodzina powiększyła się jeszcze o Sainta, Chicago i Psalma.
Sporo szumu zrobiła okładka z Kim dla magazynu PAPER z 2014 roku. Zgodnie z przewidywaniami wydawcy, zdjęcia artysty Jean-Paula Goude'a zawojowały internet.
O tym, że w małżeństwie Westów nie dzieje się najlepiej, media spekulowały już od lat. Dopiero niedawno jednak prawda wyszła na jaw. Gwiazdorska relacja przeżywa poważny kryzys w związku z publicznymi "ekscesami" Kanye. Czy ich miłość będzie w stanie przetrwać tę próbę?
Mimo że dla wielu Kim Kardashian nadal jest ucieleśnieniem mrocznej strony show biznesu, nie ulega wątpliwości, że jubilatka jest absolutną ikoną współczesnej popkultury. Pudelek życzy wszystkiego najlepszego!