King Luxy robi karierę w Arabii Saudyjskiej. Kim jest "Żywy Ken" z Polski? (ZDJĘCIA)
Jego konto na Instagramie obserwuje ponad 1,4 miliona użytkowników. W ostatnim czasie Luxy powiększył sobie pośladki, zwęził talię oraz zaczął nosić peruki.
King Luxy zadebiutował w mediach pięć lat temu. Wówczas jeszcze nieśmiało ingerował w swój wygląd i dopiero szukał kierunku, w jakim miałby ewoluować jego wizerunek. Przez internautów został okrzyknięty wówczas "Żywym Kenem z Polski".
Jego pochodzenia nie jest do końca jasne. Według wyszukiwarki Google mężczyzna urodził się w 2000 roku w Rijadzie, w Arabii Saudyjskiej. Jednak portal 4.fun dotarł do informacji, że celebryta tak naprawdę jest Polakiem. Ma na imię Piotr, urodził się w 1998 roku i wychował w Warszawie. Wcześniej prowadził bloga pod nazwą LikeVegass.
Przypomnijmy: Oto 18-letni "Żywy Ken" z Polski! Seksowny? (ZDJĘCIA)
Od tego czasu jego konto w social mediach bardzo się rozwinęło. Jego profil śledzi ponad 1,4 miliona obserwatorów. King Luxy prowadzi również konto na SnapChacie i ma własną stronę internetową. W ostatnim czasie kreował się na gangstera, publikując zdjęcia z bronią oraz w kominiarce.
Mężczyzna nie stroni również od luksusowych aut i chętnie chwali się drogimi gadżetami. W ostatnim czasie zainwestował w zabieg powiększania pośladków, które ochoczo prezentuje w social mediach. King Luxy chwali się również wąską talią oraz monstrualnymi ustami.
King Luxy obecnie przebywa na terenie Arabii Saudyjskiej i to głównie do mieszkańców tych okolic kieruje swoje treści. Na jego Instagramie można znaleźć zdjęcia w luksusowych autach, wycieczek do Paryża oraz z sypialni chłopaka.
W ostatnim czasie mężczyzna przeszedł sporą metamorfozę. Powiększył usta, pośladki oraz zmienił styl ubierania się. King Luxy cieszy się sporą popularnością w sieci. Jego konto na Instagramie obserwuje ponad 1,4 miliona kont.
King Luxy najchętniej prezentuje się teraz w różowej peruce, damskiej bieliźnie oraz czerwonej arafatce. 23-latek założył również konto na OnlyFans. Luxy prowadzi również konto na SnapChacie, gdzie bawi się różnymi filtrami.
Wcześniej kreował nieco mroczniejszy i gangsterski wizerunek. Chętnie wrzucał do sieci zdjęcia w kominiarce z bronią w ręku. Dziś po wizerunku niegrzecznego chłopca nie ma już śladu.