Kinga Rusin BEZ MAKIJAŻU popija espresso w kawiarni, po czym pakuje designerską torbę do Porsche i odjeżdża w siną dal (ZDJĘCIA)
Kinga Rusin walczyła z upałem, szukając schronienia przy kawiarnianym stoliku. Po wypiciu kawy celebrytka przemaszerowała w kierunku parkingu, na którym czekało już na nią luksusowe Porsche Panamera.
Po półrocznej nieobecności nad Wisłą, opalona i wypoczęta, ale wciąż bojowo nastawiona do wielu zjawisk, a także kilku osób, Kinga Rusin wróciła do kraju.
Następnie, po zaledwie czterech dniach pobytu w stolicy, Rusin znów wymknęła się z Polski. Tym razem rzutka celebrytka za cel obrała sobie Francję, gdzie właśnie odbywał się turniej tenisowy. Rusin nie mogła nie poinformować fanów (i antyfanów) o tym, że z bliska kibicowała najlepszym zawodnikom. Przyzwyczajona do dokumentowania wszelkich spotkań ze znanymi osobami, nie natrafiwszy w okolicy ani na Adele, ani na Leonardo Di Caprio, celebrytka strzeliła sobie fotkę z Igą Świątek.
Strzaskana słońcem Kinga Rusin w kapeluszu za 2 TYSIĄCE spędza kolejny światowy dzień. Zazdrościcie?
Od tamtej pory na profilu Kingi nie pojawił się żaden nowy wpis. Najwyraźniej warszawska rzeczywistość nie inspiruje tak bardzo celebrytki.
W razie gdyby fani tęsknili za widokiem dawnej ulubienicy Miszczaka, z pomocą przychodzą paparazzi. Jeden z nich udokumentował właśnie samotne chwile Kingi, która walczyła z upałem, racząc się w kawiarni pyszną kawą i przeglądając telefon.
Uczesana w warkocz i pozbawiona makijażu naturalna Rusin miała na sobie białą sukienkę spiętą paskiem, którą zestawiła z wygodnymi klapkami. Dopełnieniem miejskiej stylówki Rusin była duża, designerska torba. Po wyniesieniu sobie ciśnienia aromatycznym espresso, celebrytka ruszyła do zaparkowanego nieopodal kawiarni Porsche Panamera.
Zobaczcie fotki Kingi szukającej ochłody z dala od plaż Malediwów. Wygląda na szczęśliwą?
Po powrocie do Polski Kinga Rusin wróciła do swojej miejskiej rutyny. W upalny niczym na Malediwach dzień celebrytka postanowiła poszukać chłodu i uraczyć się aromatycznym espresso w swojej ulubionej kawiarni.
By zapewnić sobie ochronę przed słońcem, a także po to, by dodać "lookowi" perfekcyjnego sznytu, po wyjściu z lokalu Kinga Rusin założyła na nos duże, efektowne okulary przeciwsłoneczne.
Wysokie temperatury sprawiły, że celebrytka postawiła na wygodną stylizację - do długiej, białej sukienki dobrała komfortowe klapki.
Dość skromnie prezentującą się stylizację Kinga podrasowała wielką designerską torbą z ozdobnym uchwytem. Dzięki temu nawet z daleka można było zauważyć, że mamy do czynienia z osobą obeznaną w trendach.
Na parkingu na celebrytkę czekał luksusowy Porsche Panamera.
Sporych rozmiarów bagażnik sprawia wrażenie idealnie dostosowanego do potrzeb nawet najbardziej zakochanej w dużych zakupach kobiety. Tego dnia Kinga nie miała jednak wielu toreb - z czeluści auta dostrzec można było jedynie fragment reklamówki od polskiego projektanta.
Rusin nie poszła tropem Małgorzaty Rozenek, która ostatnimi czasy zakochała się w komunikacji miejskiej. W upalny dzień celebrytka wolała przemieszczać się po warszawskich ulicach swoim luksusowym, klimatyzowanym wozem za 300 tysięcy.