Krystyna Janda z PLASTRAMI na twarzy relaksuje się w towarzystwie reżyserów w Sopocie. Jej czoło "zdobiła" panterka (ZDJĘCIA)
Krystyna Janda została "przyłapana" przez paparazzi w Sopocie, gdzie umilała sobie czas w towarzystwie Filipa Bajona i Janusza Zaorskiego. Zobaczcie, jak spędziła wakacje nad polskim morzem.
Krystyna Janda jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda nie boi się również głośno wyrażać swojego zdania, czym niejednokrotnie naraziła się już internautom. Ostatnio postanowiła poprzeć Donalda Tuska, który podczas jednego z przemówień Kaczyńskiego, został nazwany "ryżym". Prezes PiS stwierdził bowiem, że były premier jest "prawdziwym wrogiem naszego narodu" i "ryżym".
ZOBACZ: Krystyna Janda reaguje na słowa Jarosława Kaczyńskiego o "RYŻYM" Tusku. Krótki i dosadny komentarz
W nawiązaniu do jego wypowiedzi, Janda pokusiła się o dosadny komentarz na swoim Facebooku, pisząc, że "czuje się ryża", co niewątpliwie było aktem solidarności z Tuskiem. Teraz aktorka postanowiła wybrać się na odpoczynek na polskim wybrzeżu. Gwiazda przebywa w Sopocie, gdzie została "przyłapana" przez paparazzi w towarzystwie reżyserów: Filipa Bajona i Janusza Zaorskiego.
Janda zdecydowała się na taping twarzy, który pomaga przy niwelowaniu opuchlizny i obrzęku. Bywa on również skuteczny w wygładzaniu zmarszczek. Aktorka, z plastrami na policzkach i czole, spotkała się z artystami w jednej z sopockich knajp, gdzie spędziła miło czas, delektując się papieroskiem. Krystyna w czarnej sukience i z wielkimi okularami przeciwsłonecznymi na nosie, korzystała ze słonecznej pogody i odpoczywała w restauracji, a po zakończeniu spotkania udała się na spacer.
Zobaczcie, jak mija jej czas w Sopocie. Miłe wczasy?
Krystyna Janda została przyuważona przez paparazzi w jednej z sopockich knajp, gdzie relaksowała się w towarzystwie Filipa Bajona i Janusza Zaorskiego.
Widać, że artyści doskonale czuli się w swoim towarzystwie. Filip Bajon raczył się piwem, podczas gdy Janda postawiła na ciepły trunek.
Na twarzy aktorki można było dostrzec beżowe plastry. Czoło zaś "zdobiła" panterka.
Aktorka prowadziła burzliwe dyskusje i gestykulowała.
Gwiazda postanowiła umilić sobie czas ze znajomymi papieroskiem.
Okazało się, że Janda zapomniała zapalniczki. Na szczęście z pomocą przybyła jedna z przebywających w knajpie kobiet, która użyczyła gwieździe "ognia".
W końcu Janda mogła cieszyć się beztroskim puszczaniem dymka.
Po tym, jak udało się odpalić papierosa, Janda mogła wrócić do swoich znajomych i puścić kilka dymków.
Janda zdecydowała się na taping twarzy, który pomaga przy niwelowaniu opuchlizny i obrzęku twarzy. Bywa on również skuteczny w wygładzaniu zmarszczek.
Aktorka przechadzała się po Sopocie w długiej koszulowej sukience, którą zestawiła ze srebrną nerką ozdobioną kolorową apaszką. Na nosie gwiazdy nie mogło zabraknąć czarnych okularów.