Książę Harry z żoną zostali przyjęci w Nigerii po KRÓLEWSKU. Koszt stylizacji Meghan Markle też królewski (ZDJĘCIA)
Książę Harry i Meghan Markle rozpoczęli dziś podróż do Nigerii. Małżonkowie zameldowali się już w Abudży, gdzie z samego rana spotkali się z dziećmi w Wuse Lightway Academy.
Krótka wizyta księcia Harry'ego w ojczyźnie dobiegła właśnie końca. Chociaż ze względu na zobowiązania oraz priorytety ojca książę nie spotkał się z bliskimi, to i tak miał pełne ręce roboty. Jego wizytacja podyktowana była obchodami 10-lecia Invictus Games, czyli zawodów skierowanych do żołnierzy i weteranów wojennych rannych w misjach w kraju i poza granicami, które powstały z jego inicjatywy.
Dla księcia Harry'ego, to jednak nie koniec celebrowania uroczystego jubileuszu swojego pomysłu. Częścią wydarzeń związanych z Invictus Games jest również podróż 41-latka i jego małżonki do Nigerii. Według medialnych doniesień książę Harry i Meghan zostali zaproszeni do Afryki przez szefa sztabu obrony Nigerii, generała Christophera Musę.
W mediach pojawiły się już pierwsze zdjęcia z wizyty księcia Harry'ego i Meghan Markle w Nigerii, którzy mogli liczyć na prawdziwe królewskie przywitanie. Małżonkowie w piątek rano spotkali się z urzędnikami i dziećmi w Wuse Lightway Academy. Podczas wizyty w szkole wspieranej przez ich fundację Archewell, książę Sussex porozmawiał z uczniami m.in. na temat zdrowia psychicznego. Jak donosi "DailyMaik", Harry w trakcie rozmowy nawiązał do osobistych doświadczeń i straty matki.
Meghan Markle miała na sobie stonowaną, choć iście królewską stylizację. Koszt jedwabnej sukienki to ponad 2 tysiące złotych. Żona księcia Harry'ego postawiła na kosztowne dodatki - złotą bransoletkę Cartier za blisko 26 tysięcy złotych, kolejną bransoletkę za ponad 20 tysięcy złotych oraz zegarek za ponad 60 tysięcy złotych.
Książę Harry i Meghan Markle mogli liczyć na królewskie przywitanie.
Małżonkowie przybyli do Abudży, stolicy Nigerii we wczesnych godzinach porannych. Jest to ich pierwsza wspólna podroż do tego kraju.
Tego dnia małżeństwo nie mogło narzekać na brak humoru. Ciepłe przywitanie sprawiło, że z ich twarzy nie schodził uśmiech.
Harry i Meghan Markle rozmawiali z uczniami w szkole wspieranej przez fundację Archewell.
Na 41-latka czeka jeszcze spotkanie z rannymi żołnierzami w szpitalu wojskowym oraz przyjęcie, na którym zostaną uhonorowane rodziny wojskowe.