Księżniczka Aleksandra wzięła DRUGI ślub! Tym razem kościelny i w białej sukni (ZDJĘCIA)
W zeszłym tygodniu podczas cywilnej ceremonii w Luksemburgu księżniczka Aleksandra zaprezentowała się w spodniach. Na ślubowanie przed ołtarzem w kościele we Francji pokusiła się już o bardziej tradycyjną kreację. Piękna?
Choć to Windsorowie są tą rodziną królewską, która cieszy się największą popularnością, niekiedy zwrócić na siebie uwagę udaje się także innym błękitnokrwistym. Ostatnio oczy fanów wielkich rodów zwróciły się w stronę "royalsów" z Luksemburga. Wszystko za sprawą ślubu jedynej córki tamtejszego wielkiego księcia Henryka.
Księżniczka Aleksandra z Luksemburga wyszła za mąż
Księżniczka Aleksandra, bo o niej mowa, w zeszłym tygodniu wyszła za mąż za Nicolasa Bagory'ego, który oświadczył się jej pod koniec minionego roku. Para zdecydowała się na ceremonię w Ratuszu Miasta Luksemburga. Uwagę zwracała nietypowa jak na książęce standardy kreacja panny młodej. 32-latka zrezygnowała bowiem z sukni na rzecz białego kompletu z szerokimi spodniami w roli głównej.
Księżniczka Aleksandra z Luksemburga wzięła ślub kościelny
Jak się jednak okazuje, nic straconego. W sobotę we francuskiej miejscowości Bormes-les-Mimosas odbył się z kolei ślub kościelny pary, na który Aleksandra zdecydowała się już przyodziać typowo ślubną stylizację, a konkretnie suknię projektu Elie Saab. Nie zapomniała także o koronie z welonem i konwaliowym bukiecie.
Na zdjęciach z wielkiego dnia nowożeńców widzimy, że do kościoła Aleksandra przybyła z ojcem. Jej mąż z kolei pozował przed świątynią ze swoją matką. Dopiero po nabożeństwie przyszła pora na małżeńskie zdjęcia we dwoje. Następnie para młoda odjechała spod kościoła oldschoolowym kabrioletem.
Na wydarzeniu nie zabrakło również m.in. rodzicielki księżniczki, wielkiej księżnej Marii Teresy. 67-latka zaprezentowała się w czarno-zielonym kombinezonie autorstwa tego samego projektanta, z którego usług skorzystała jej córka.
Zobaczcie zdjęcia ze ślubu kościelnego Aleksandry i Nicolasa.
Do kościoła młodzi przybyli w asyście rodziców: Aleksandra z ojcem, a Nicolas z matką.
Tym razem księżniczka zaprezentowała się w białej sukni. Piękna?
Jak na księżniczkę przystało, miała także koronę.
Po mszy nowożeńcy nie omieszkali zaprezentować się gościom i gapiom przed kościołem.