Kuba Badach zajada się obiadem w barze mlecznym, szpanując zegarkiem za prawie 40 tysięcy złotych (ZDJĘCIA)
Kuba Badach został "przyłapany" w jednym z warszawskich barów mlecznych. Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej delektował się zamówionym obiadem w restauracyjnym ogródku, korzystając z promieni słonecznych, które odbijały się od jego drogocennego zegarka.
Niedawno Kuba Badach został "przyłapany" przez jednego z fotoreporterów w barze mlecznym. Muzyk zdecydował się usiąść w restauracyjnym ogródku. Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej zjadł zamówiony obiad, do którego dobrał surówkę z tartej marchewki i mętny sok, po czym poprawił spodnie w pasie i jak na dobrego klienta przystało, odniósł swój talerz.
Tego dnia Badach zaprezentował się w granatowej, casualowej marynarce, białej koszulce i ciemnoszarych spodniach dresowych. Swoją stylizację wokalista uzupełnił okularami przeciwsłonecznymi oraz zegarkiem Omega Seamaster Planet Ocean, wartym około 36 tys. zł.
Zobaczcie, jak wygląda "zwykły dzień" Kuby Badacha.
Jeden z fotoreporterów "przyłapał" Kubę Badacha w warszawskim barze mlecznym. Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej skorzystał ze słonecznej pogody i usiadł w restauracyjnym ogródku.
Do swojego obiadu muzyk wybrał surówkę z tartej marchewki i mętny sok. Wygląda apetycznie?
Kuba nie wybrał się do baru mlecznego sam, razem z nim przy stole siedział "tajemniczy mężczyzna".
Kuba Badach, wstając od stolika, poprawił ubranie, wkładając T-shirt do spodni.
Po zjedzeniu posiłku mąż Aleksandry Kwaśniewskiej, jak dobrego klienta przystało, odniósł talerz do baru mlecznego.