Laluna z "Królowych Życia" zakrywa twarz na komisariacie po aferze z "hotelową burdą" (ZDJĘCIA)
We wtorkowy wieczór do mediów trafiła wiadomość, że Laluna Unique, gwiazda "Królowych Życia" została zatrzymana po burdzie w hotelowym pokoju, a później przewieziona na komendę. Nie udało jej się pozostać anonimową, bo moment dotarcia na komisariat... uwiecznili paparazzi.
Program "Królowe Życia" emitowany na antenie TTV cieszył się zaskakująco dużą popularnością, a Polacy uwielbiali podglądać wystawne życie bogatych pań, nierzadko lubujących się w dobrodziejstwach medycyny estetycznej. Jedną z gwiazd formatu była Laluna Unique, która wczoraj została bohaterką głośnej afery. "Super Express" poinformował bowiem, że kobieta została zatrzymana przez policję, po tym, jak został zdewastowany pokój hotelowy, który został wynajęty na jej nazwisko. Serwis wyjawił również, że na miejscu służby miały również znaleźć niedozwolone substancje psychoaktywne.
Laluna nie zamierzała jednak milczeć i zareagowała na medialne doniesienia. Celebrytka opublikowała na swoim Instagramie oświadczenie, z którego wynikało, że pokój hotelowy był wynajęty na jej nazwisko, ale kiedy doszło do opisywanych w prasie wydarzeń - nie było jej na miejscu. Zapowiedziała również, że pokryje koszty związane ze zniszczeniami w pokoju. Zaprzeczyła jednak doniesieniom, że miała posiadać narkotyki lub być pod ich wpływem.
Natomiast wszelkie inne spekulacje na temat jakobym miała posiadać narkotyki, są nieuprawnionym działaniem na moją szkodę. Jednocześnie oświadczam, iż w chwili zatrzymania nie znajdowałam się pod wpływem żadnych narkotyków - pisała w oświadczeniu.
ZOBACZ: Laluna z "Królowych życia" WYDAŁA OŚWIADCZENIE! "Nie znajdowałam się pod wpływem żadnych narkotyków"
Jak udało nam się jednak dowiedzieć, Laluna będzie musiała słono zapłacić za hotelową rozróbę. Mimo że koszty są dopiero szacowane, to niewykluczone, że sięgną nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Laluna Unique po hotelowej rozróbie trafiła na komisariat, na którym to - zgodnie z jej oświadczeniem - została przesłuchana w sprawie zdemolowanego pokoju hotelowego.
Celebrytka tuż przed wejściem do budynku musiała zadbać jeszcze o odpowiednie akcesoria, które pomogłyby jej w zachowaniu anonimowości...
Mimo założonych okularów przeciwsłonecznych, paparazzi i tak rozpoznali "Królową życia" i wykonali jej pamiątkowe zdjęcia z wizyty na komendzie.
Laluna starała się pozostać jednak anonimowa, zasłaniając się kołnierzem swojego beżowego płaszcza.
Po tym, jak okulary były już na nosie ruszyła dziarskim krokiem do budynku na przesłuchanie.
Po jakimś czasie "Królowa Życia" opuściła komisariat... z nietęgą miną.