Loni Willison wciąż żyje na ulicach Beverly Hills. Szukała jedzenia w koszu na śmieci (ZDJĘCIA)
Loni Willison od długiego czasu znajduje się w kryzysie bezdomności. Regularnie widywana na hollywoodzkich alejkach ex modelka stara się jakoś sobie radzić. Ostatnio paparazzi uchwycili ją, jak przeszukiwała zawartość kontenera na śmieci. Prawdopodobnie szukała tam jedzenia...
W 2012 roku, Loni Willison, oszałamiająca modelka fitness oraz Jeremy Jackson, znany z kultowego serialu "Słoneczny Patrol", pobrali się. W tamtym czasie oboje cieszyli się młodością i falą popularności, a piękna blondynka z perfekcyjną sylwetką była obiektem westchnień licznych fanów, których serca biły szybciej na widok jej występów na zawodach fitness.
Jednakże zaledwie dwa lata po ślubie, ich wspólna podróż zaczęła zmierzać ku burzliwemu końcowi. Problemy z alkoholem i narkotykami wkradły się w ich życie, przy czym Jeremy zaczął borykać się z głębokim uzależnieniem. Sytuacja eskalowała do tego stopnia, że Loni zmuszona była wezwać policję, donosząc, że jej mąż stosuje przemoc fizyczną. Ponoć próbował ją udusić.
Gdy Jackson trafił do więzienia, Willison odkryła potężne długi. Ich rozmiar okazał się na tyle wielki, że nawet sprzedaż domu i samochodów nie wystarczyła, aby je pokryć. W wyniku tych wydarzeń modelka wpadła w głęboką depresję, szukając ukojenia w substancjach psychoaktywnych i porzucając swoją pasję do sportu. Mimo wsparcia ze strony przyjaciół, którzy robili, co mogli, aby jej pomóc, skończyła na ulicy.
Dzisiaj była modelka fitness zmaga się z problemem bezdomności i jest czasem dostrzegana przez paparazzi w Los Angeles. Niegdyś zjawiskowa kobieta, dziś ma krótkie włosy, nosi zabrudzone ubrania i z trudem radzi sobie z codziennymi wyzwaniami. Na ostatnich zdjęciach widać, jak przeszukuje kubły ze śmieciami i pcha sklepowy wózek z całym swoim dobytkiem. To bardzo przykry widok. 21 maja Loni skończy 41 lat. Używki i życie na ulicy sprawiły, że dziś zupełnie nie przypomina dawnej siebie.