Maciej Musiał pokazał w TVN warszawskie mieszkanie. Niegdyś należało do znanego artysty (ZDJĘCIA)
W sobotnim wydaniu "Dzień Dobry TVN" wyemitowano materiał z udziałem Macieja Musiała. Aktor przed kamerami wspominał ukochanego dziadka i jego zasługi w walce o wolność ojczyzny. Pokazał też zakątki warszawskiego mieszkania.
W ubiegłym roku odszedł ukochany dziadek Macieja Musiała, kpt. Marian Markiewicz ps. "Maryl". Aktor nigdy nie ukrywał, jak ważną osobą w życiu był dla niego dziadek. Musiał regularnie zamieszczał w sieci wspólne zdjęcia i nagrania, często wspominał także o jego zasługach w walce o wolność ojczyzny. Dziadek Musiała był żołnierzem Armii Krajowej, brał udział w wyzwalaniu Wilna oraz bitwie pod Surkontami.
(...) Po wojnie jako żołnierz niezłomny, wciąż stawiałeś opór, za co na wiele, wiele lat trafiłeś do więzienia. Nigdy nie czułeś się bohaterem. Ale nim byłeś. Tak bardzo pragnąłeś, żeby inni podzielali Twoją miłość do Polski. Obiecuje nieść Cię w sercu zawsze - pisał Musiał w ubiegłym roku, żegnając dziadka.
Zobacz również: Dziadek Macieja Musiała nie żyje. "Dałeś mi tak wiele. Uczyłeś, żeby kochać świat, ludzi i Boga"
W sobotę 11 listopada Maciej Musiał miał okazję po raz kolejny uczcić pamięć dziadka. Tego dnia z okazji Święta Niepodległości w "Dzień Dobry TVN" wyemitowano specjalny materiał z udziałem aktora poświęcony patriotyzmowi przekazywanemu z pokolenia na pokolenie. Musiał zaprosił telewizyjne kamery do swojego warszawskiego mieszkania i w jego wnętrzach przybliżył nieco widzom stacji zasługi dziadka, w tym jego udział w Akcji "Burza", pierwszej bitwie pod Surkontami czy przygotowywanie akcji wyzwolenia więzienia w Lidzie. W lokum aktora nie zabrakło patriotycznych akcentów - za jego kuchennym oknem można było dostrzec biało-czerwoną flagę, która niegdyś wisiała na balkonie jego dziadka. Musiał zdradził również, że czasem wywiesza za oknem flagę Ukrainy, by wesprzeć pochodzące z kraju osoby, które mieszkają w jego budynku i pracują nieopodal.
Mieszkanie Macieja Musiała znajduje się na warszawskim Śródmieściu. Jak wyznał aktor w materiale "DD TVN", lokum niegdyś należało do słynnego śpiewaka, który był również kolegą jego dziadka.
To mieszkanie, w którym jesteśmy, to jest byłe mieszkanie Bernarda Ładysza, jednego z najwybitniejszych polskich śpiewaków operowych w historii. Śpiewał na urodzinach Picassa, Penderecki komponował pierwsze koncerty, żeby on je śpiewał, absolutna gwiazda. Pracował tutaj w Teatrze Wielkim i był kolegą mojego dziadka z Wilna - zdradził.
W wyemitowanym na antenie TVN materiale można było zobaczyć m.in. minimalistyczną kuchnię Maćka Musiała, z której roztacza się widok na stolicę. Aktor pokazał także przestronny salon, w którym znalazły się m.in. kanapa i pianino, jak również dzieła sztuki. w mieszkaniu Musiała nie brakuje też pamiątek związanych z jego dziadkiem. Aktor pokazał na przykład widzom wspólne zdjęcie wykonane podczas obchodów 11 listopada oraz należącą do dziadka opaskę AK.
To taki duży dar, że mogłem z nim być tak blisko i tak długo. (...) Całe życie marzył, żebyśmy mogli czuć się bezpiecznie. Myślę, że w tej swojej trajektorii życia aktorskiej, ale też jako osoby z jakimiś zasięgami, mogę o tym wszystkim opowiedzieć i odegrać jakąś rolę. To dla mnie bardzo wzruszające - mówił o dziadku w "DD TVN"
Maciej Musiał był bohaterem materiału wyemitowanego w "DD TVN" 11 listopada. Aktor przed kamerami opowiedział o zasługach ukochanego dziadka, który odszedł w ubiegłym roku. Pokazał też wnętrza warszawskiego mieszkania.
Lokum, w którym mieszka Musiał, niegdyś należało do słynnego śpiewaka operowego.
Aktor przed kamerami pokazał m.in. minimalistyczną kuchnię oraz salon z pianinem.
Ujęcia z mieszkania Musiała okazjonalnie można także zobaczyć na jego instagramowym profilu.
Kilka miesięcy temu Musiał pokazał obserwatorom filmik, na którym grał na pianinie. Na nagraniu można też było zobaczyć fragment jego salonu.