Magda Mołek, po treningu do "Tańca z gwiazdami", wcina przekąskę na środku ulicy. Zdążyła też odwiedzić warzywniak i kwiaciarnię
Magda Mołek będzie jedną z największych gwiazd nowej edycji tanecznego show w Polsacie. Była dziennikarka TVN po jednym z treningów miała wolny czas, który postanowiła wykorzystać na zakupy. Odwiedziła kwiaciarnię, warzywniak i piekarnię. W pewnym momencie złapał ją głód.
Już w najbliższy weekend rusza 16. edycja "Tańca z gwiazdami" emitowana przez Polsat. Po raz kolejny widzowie w studiu, którzy mieli szczęście i zdążyli zakupić bilety na widownię, będą mogli oglądać zmagania gwiazd na żywo. Na początku roku rozpoczęła się bowiem sprzedaż biletów na pierwsze odcinki. Pomimo że ceny wahały się od 260 do 316 złotych, bilety rozeszły się błyskawicznie. Widząc tak duże zainteresowanie, Polsat zdecydował się zaoferować wejściówki na próby generalne, które są dostępne za prawie 160 złotych.
Widzowie w studiu oraz ci przed telewizorami na pewno zobaczą Magdę Mołek w pierwszym odcinku. Warto dodać, że to ona prowadziła pierwszą edycję tego programu emitowaną w TVN w 2005 roku. Jej powrót na parkiet wzbudził sporo emocji wśród fanów. Sama zainteresowana przyznaje, że wcześniej kilkukrotnie odrzuciła zaproszenie do show. Tym razem zdecydowała się na udział, traktując to jako "przygodę życia". Jej partnerem tanecznym będzie Michał Bartkiewicz.
Jestem tutaj, bo chcę się pobawić. (...) Jestem w takim momencie, że wreszcie mogę tańczyć — powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.
Paparazzi przyłapali gwiazdę po jednym z treningów przed najbliższym odcinkiem na żywo. Dla niej był to niezwykle "pracowity" dzień – odwiedziła kwiaciarnię, w której zaopatrzyła się w ogromny bukiet kwiatów, piekarnię, gdzie kupiła przekąski i świeże pieczywo, oraz mały warzywniak. W pewnym momencie głód dał się we znaki, bo zaczęła jeść zakupiony przysmak na środku ulicy. Uwagę zwraca także jej oryginalny strój.
Poznalibyście ją w naturalnym wydaniu?