Małgorzata Kożuchowska kończy 50 LAT! Tak zmieniał się styl aktorki: od brzydkiego kaczątka po szykownego łabędzia (STARE ZDJĘCIA)
Natalia Boska z "Rodzinki.pl", prokurator Okońska z "Prawa Agaty", no i rzecz jasna Hanka Mostowiak z "M jak Miłość" - przypominamy, jak na przestrzeni ostatnich dekad odmienił się wizerunek uwielbianej przez Polaków Małgorzaty Kożuchowskiej. Może już dziś aspirować do tytułu "ikony mody"?
Trudno wyobrazić sobie, jak wyglądałby dzisiaj polski show biznes, gdyby nie osoba Małgorzaty Kożuchowskiej. Aktorka znana od szczytów Tatr po plaże Sopotu właśnie kończy 50 lat. Z tej uroczystej okazji postanowiliśmy przyjrzeć się dokładniej, jak na przestrzeni ostatnich dekad ewoluował jej styl - a trzeba przyznać, że przynajmniej w tym zakresie gwiazda przeszła spektakularną metamorfozę.
Na samym początku kariery Małgorzata Kożuchowska kojarzona była przede wszystkim z krótkimi spódniczkami, cekinami i wyzywającymi dekoltami. Wesoły kicz z czasem ustąpił jednak miejsca balowym sukniom i wymyślnym nakryciom głowy, aby później zostać całkowicie wyparty z pamięci przez gustowne dzieła najlepszych projektantów, zarówno polskich, jak i tych zagranicznych.
Zobaczcie, jak zmieniał się styl gwiazdy. Czego chcielibyście życzyć Małgorzacie Kożuchowskiej w dniu jej 50. urodzin?
Przez pierwsze lata brylowania na salonach Małgorzacie niestraszne były głębokie dekolty, ani przyciągające wzrok cekiny. W tym sensie stroje młodej aktorki można uznać za pewnego rodzaju odzwierciedlenie swoich czasów - kiczowatych początków przełomu wieków.
Młodziutka Małgosia miała okazję zaszaleć z fryzurą i wściekłym różem przy okazji występu w filmie "Kżyrzacy 2" (oryginalna pisownia), w którym wcieliła się postać Danusi. Postać ta w znaczny sposób różniła się od pewnej mieszkanki Grabiny, która już niedługo miała uczynić z Kożuchowskiej gwiazdę na skalę całego kraju.
Mało osób dziś pamięta, że swoją przygodę z klanem Mostowiaków grana przez Kożuchowską Hanka zaczynała jako szwarccharakter. Z pewnością nie trzeba jednak przypominać, jak zakończyło się życie ukochanej żony Mareczka. Memy z kartonami do dzisiaj cieszą się w sieci uznaniem koneserów czarnego humoru.
Rola w tasiemcu TVP2 okazała się dla Małgorzaty przepustką do wielkiej kariery. Już niedługo aktorka zaczynała otrzymywać zaproszenia na branżowe imprezy, w tym pokazy mody. Na załączonym zdjęciu widzimy ją w roli modelki na pokazie Absolut z 2003 roku.
Bardzo szybko Małgosia dała się poznać jako dusza towarzystwa z łatwością jednocząca sobie serca lokalnych projektantów. Jej urokowi poddali się między innymi Gosia Baczyńska, Robert Kupisz (wówczas znany jeszcze jako fryzjer) oraz legendarny Arkadius, z którym widzimy Gosię na załączonym zdjęciu.
Choć dziś trudno być może to sobie wyobrazić, jeszcze kilkanaście lat temu Małgorzata Kożuchowska uwielbiała kusić na ściankach zgrabnymi łydkami. Przy każdej nadarzającej się okazji prezentowała przed fotoreporterami zabójczą figurę, która najczęściej podkreślona była rozbudzającą zmysły kreacją.
Fantazyjne podejście Małgorzaty do ubiory zaczęło stopniowo wygasać, gdy związała się z dziennikarzem Bartłomiejem Wróblewskim, z którym do dziś trwa w szczęśliwym związku małżeńskim.
Druga połowa lat 00. to początki Kożuchowskiej, jaką znamy dzisiaj - zawsze eleganckiej, żeby nie powiedzieć - przesadnie poważnej. Niestety cekiny i zwiewne kiecki przeszły już do lamusa.
Z czasem Małgosia przestała przypominać samą siebie. Stałym elementem jej garderoby okazały się grafitowe bądź też czarne suknie balowe, a na jej głowie trwale zagościł słynny blond zaczes.
Krótki powrót do nieco luźniejszych i mniej zobowiązujących stylizacji Kożuchowska zaliczyła przy okazji promocji serialu "Rodzinka.pl" na początku minionej dekady. Wizerunek zakręconej pani Boskiej wyraźnie gryzł się jednak z bankietową królewną, którą przyszło nam oglądać na czerwonych dywanach stolicy.
Dziś Małgorzata Kożuchowska powszechnie uważana jest za utożsamienie elegancji i dobrego smaku. Rzadko kiedy eksperymentuje z ubiorem, stawiając przeważnie na monochromatyczne kreacje od rodzimych - co się chwali - projektantów.
Na którym etapie kariery Gosia wyglądała waszym zdaniem najlepiej?