Małgorzata Rozenek maszeruje do SPA w cieplutkich butach i z torebką za 6 tysięcy (ZDJĘCIA)
Małgorzata Rozenek postanowiła zażyć nieco relaksu i wybrała się do tajskiego SPA. Celebrytka postawiła na wygodną stylizację, którą uzupełniła ciepłym obuwiem i designerską torebką Louboutin.
Małgorzata Rozenek bez wątpienia nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu. Celebrytka nieustannie podejmuje się kolejnych zawodowych zobowiązań, chadza na ścianki i spełnia się jako influencerka. Niedawno Perfekcyjna zafundowała sobie krótki wypad do Berlina. Tuż po powrocie czekało na nią kolejne wyzwanie, tym razem rodzinne. Mały Henio po raz pierwszy odwiedził salon fryzjerski.
Przypomnijmy: MILOWY KROK w życiu Henia Majdana: syn Małgorzaty Rozenek był po raz pierwszy U FRYZJERA...
Ostatnio Małgorzata Rozenek postanowiła zafundować sobie mały odpoczynek od codziennego zgiełku i wybrała się do tajskiego SPA. Niestety celebrytce nie udało się nawet na chwilę odciąć od świata zewnętrznego - w drodze na zabiegi prowadziła ożywioną rozmowę telefoniczną.
Patrząc na stylizację Rozenek, nietrudno stwierdzić, że w jej szafie na dobre zagościła już jesień. Tego dnia Gonia postawiła na bluzę z Myszką Miki japońskiej marki Uniqlo oraz wygodne legginsy. W ubiegłym roku Perfekcyjna zaczęła nosić śniegowce już w listopadzie, nikogo nie powinno wiec dziwić, że w październiku również wybrała odpowiednio cieplutkie buty. Codzienną stylizację Małgorzata uzupełniła okularami Ray-Ban oraz designerską torebką Louboutin wartą ponad 6 tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak Małgorzata Rozenek maszeruje do SPA. Myślicie, że udało jej się nieco odsapnąć?
Nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rozenek żyje w ciągłym biegu. Nic więc dziwnego, że ostatnio celebrytka postanowiła zafundować sobie chwilę wytchnienia.
By zażyć nieco relaksu, Perfekcyjna odwiedziła zlokalizowane w Warszawie tajskie spa.
Choć zaledwie dwa tygodnie temu rozpoczęła się kalendarzowa jesień, Rozenek już wyciągnęła z szafy ciepłe, zimowe buty. Fakt ten nie powinien jednak nikogo dziwić - rok temu Gosia paradowała w śniegowcach już w listopadzie.
Chodzę w ciepłych butach od jesieni do wiosny, to jest pozostałość po szkole baletowej, gdzie bardzo się dba o kondycję stóp i tak mi zostało - tłumaczyła wówczas fanom.
Tego dnia Małgosia postawiła na oversize'ową bluzę z Myszką Miki japońskiej marki Uniqlo oraz wygodne legginsy.
Codzienną stylizację Perfekcyjna uzupełniła odpowiednio luksusowym dodatkiem, a mianowicie torebką Louboutin wartą ponad 6 tysięcy złotych.
Niestety Małgorzacie nawet na chwilę nie udało się odciąć od świata zewnętrznego. W drodze na tajskie zabiegi celebrytka prowadziła ożywioną telefoniczną rozmowę.
Myślicie, że Rozenek udało się nieco zrelaksować?