Marina Łuczenko załatwia sprawunki na mieście i mknie do luksusowego auta. Uzbroiła się w torbę Chanel za 30 tysięcy złotych (ZDJĘCIA)
Nieco ponad dwa tygodnie temu Marina Łuczenko po raz drugi została mamą. Tymczasem paparazzi "przyłapali" piosenkarkę na mieście. Ukochana Wojtka Szczęsnego dopełniła codzienną stylizację luksusowymi dodatkami.
To wyjątkowy i niezwykle pracowity okres w życiu Mariny Łuczenko. Na początku lipca gwiazda przywitała na świecie drugą pociechę, Noelię. Kilka dni po narodzinach dziewczynki ukochana Wojciecha Szczęsnego opublikowała w sieci rodzinne zdjęcie wykonane w szpitalu. Pod uroczą fotką posypała się masa gratulacji. Po powrocie do domu świeżo upieczona mama pochwaliła się zachwycającym wystrojem pokoju córeczki.
Niedawno Marina zdecydowała się też zorganizować instagramowe Q&A. 35-latka zdradziła zaciekawionym fanom m.in, że w drugiej ciąży przybyło jej 18 kg. Dodała jednocześnie, że do tej pory udało jej się zrzucić już 9 kg. Autorka utworu "Baby Mommy" wyjawiła również, że "Noelka była zaplanowana według chińskiego kalendarza".
Nieco ponad dwa tygodnie po porodzie Marina została natomiast "przyłapana" na mieście. Nieopodal knajpy, w której umówiła się z Agatą Sieramską, na gwiazdę czekali już stołeczni paparazzi. Dumna mama przemierzała warszawskie ulice w wygodnej stylizacji. Miała na sobie obszerny, biały T-Shirt z kolorowym nadrukiem na plecach oraz lekkie, szerokie spodnie. Codzienny "look" dopełniły pożądane wśród celebrytek klapki Hermes warte około 4 tysiące złotych, a także ciemne okulary, kolczyki i jeansowa torba Chanel za ponad 30 tysięcy złotych. Piosenkarka zakończyła wyprawę, wsiadając do białego, terenowego mercedesa za około milion złotych.
Zobaczcie, jak Marina Łuczenko prezentuje się w codziennej odsłonie.