"Markowa" Małgorzata Rozenek drepcze do eleganckiego Radzia w mokasynach Chanel za 12 tysięcy. Stylowi? (ZDJĘCIA)
Opuszczając miejsce pracy, Małgorzata Rozenek znów zadbała o to, by nie dało się przejść obok niej obojętnie. Odpowiada Wam jej wyczucie estetyki?
To, że Małgorzata Rozenek przykłada ogromną wagę do swojej aparycji, nie ulega żadnej wątpliwości. Po urodzeniu Henryka w 2020 roku gwieździe w ekspresowym czasie udało się powrócić do sylwetki sprzed ciąży, co zresztą zrobiła w obecności kamer w programie "Rozenek cudnie chudnie". Smukłe kształty 44-latka najchętniej podkreśla markowymi ciuszkami, które lubi zestawiać z autorskimi projektami z metką Mrs. Drama.
Gosia nie miała niestety sposobności, żeby odespać halloweenową imprezę, w ramach której przebrała się z całą rodziną za serialowych "Wikingów". Z samego rana celebrytka zmuszona była stawić się w studio "Dzień Dobry TVN", tradycyjnie z uśmiechem przyklejonym do twarzy.
Nie bacząc na krytyczne opinie internautów, Rozenek jest wierna swojemu nietuzinkowemu stylowi. Tym razem matka trójki dzieci wystroiła się w obszerny, pasiasty sweter, do którego dopasowała przykrótkie, skórzane dzwony i mokasyny Chanel za 12 tysięcy złotych. W dłoni gwiazda dzierżyła duża torbę Elisabetty Franchi wartą prawie 4 tysiące złotych. Przed studiem na ukochaną wiernie czekał Radosław Majdan, który również nie zapomniał tego dnia, żeby się wystroić: piłkarz miał na sobie długi, czarny płaszcz, ciemny golf, spodnie-rurki i lakierki.
Stylowa z nich para?
Jako prowadząca "Dzień Dobry TVN" Małgorzata Rozenek jest wręcz zobligowana, żeby na porządku dziennym prezentować się bez zarzutu.
Nie inaczej było we wtorek. 44-latka wystroiła się w obszerny, pasiasty sweter, do którego dopasowała przykrótkie, skórzane dzwony i mokasyny Chanel za 12 tysięcy złotych.
Celebrytka nie zapomniała o markowej torbie - tym razem wybrała model Elisabetty Franchi warty prawie 4 tysiące złotych.
Czekający w pobliżu na ukochaną Radosław Majdan również nie zawiódł, jeśli chodzi o stylowy "outfit". 50-latek miał na sobie długi, czarny płaszcz, ciemny golf, spodnie-rurki i lakierki.
Przed spotkaniem z lubą piłkarz przejrzał się w odbyciu szyby, by utwierdzić się w przekonaniu, ze prezentuje się bez zarzutu.