Martę Manowską "przyłapano" podczas romantycznej schadzki nad Bałtykiem. Prezenterka i jej tajemniczy towarzysz spacerowali, trzymając się za ręce i czule obejmując. Wszystko wskazuje więc na to, że jej relacja z Robertem Bodziannym to już zamierzchła przeszłość.
W ostatnim czasie o Marcie Manowskiej media rozpisywały się w kontekście utraty posady w "The Voice Senior". Jak poinformowano, w roli prowadzącej zastąpi ją Małgorzata Tomaszewska.
Marta zdaje się całą sytuacją jednak nie przejmować i dalej robi swoje. Zwłaszcza, że sporo dzieje się aktualnie w jej życiu prywatnym. Z najnowszych zdjęć paparazzi wynika bowiem, że niemająca do tej pory szczęścia w miłości gwiazda TVP znów jest zakochana.
Na wykonanych celebrytce na Półwyspie Helskim fotografiach widzimy, jak spaceruje w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Sądząc po gestach, którymi się wzajemnie obdarzali, nie ma wątpliwości, że łączy ich coś więcej niż zwykła przyjaźń. Marta i jej towarzysz przechadzali się, trzymając za ręce i przytulali podczas romantycznych chwil w porcie między Chałupami a Władysławowem. Po nadmorskim spacerze udali się zaś na wspólny obiad.
Przypomnijmy, że do niedawna Manowską łączono z Robertem Bodziannym. Jej bliska relacja z bratem uczestnika programu "Rolnik szuka żony" to już najwyraźniej zamierzchła przeszłość.
Zobaczcie, jak Manowska bawi się w towarzystwie tajemniczego partnera.
Gwiazdę TVP przyuważono ostatnio nad Bałtykiem. Marta nie była jednak sama, bowiem towarzystwa dotrzymywał jej tajemniczy mężczyzna.
W związku z tym, że trzymali się za ręce, brunet jest najpewniej nową sympatią prezenterki.
"Rolniczka swatka" i jej nowy ukochany nie szczędzili sobie także innych wskazujących na zażyłość między nimi gestów. Jak widzimy na zdjęciach, nie mogli oderwać od siebie rąk...
Po spędzeniu kilku romantycznych chwil na pomoście mężczyzna zabrał Manowską na obiad. W drodze do lokalu niemal nie puszczał jej dłoni. Słodko?
Podczas pobytu w restauracji zakochani zajadali się zamówionymi przysmakami, a pomiędzy kolejnymi kęsami swobodnie gawędzili.