Młoda mama Joanna Moro opuszcza szpital w towarzystwie męża (ZDJĘCIA)
Świeżo upieczoną mamę z placówki odebrał jej mąż, Mirosław Szpilewski.
Joanna Moro niemalże przez cały okres trwania ciąży skrupulatnie relacjonowała jej przebieg w mediach społecznościowych. Aktorka dzieliła się z fanami m.in efektami odważnej sesji *czy ujęciami z urządzonego w trakcie zajęć jogi *baby shower. Najwięcej emocji wśród internautów z pewnością wzbudziło jednak zamiłowanie Joasi do morsowania, z którego nie zrezygnowała nawet w stanie błogosławionym.
W czwartek za pośrednictwem swojego instagramowego profilu Joanna Moro ogłosiła, że na świat przyszła jej trzecia pociecha. Aktorka i jej mąż Mirosław Szpilewski wspólnie wychowują już dwóch synów, Mikołaja i Jeremiego. Kilka dni temu do grona ich pociech dołączyła natomiast córeczka.
Zobacz: Joanna Moro URODZIŁA! (FOTO)
Od momentu rozwiązania Joanna przebywała w jednym z warszawskich szpitali. Okazuje się jednak, że obecnie aktorka wraz z nowo narodzoną pociechą przebywa już w domu. W sobotę paparazzi przyłapali świeżo upieczoną mamę podczas opuszczania szpitala. Towarzyszył jej rzecz jasna mąż, który w trosce o dobre samopoczucie Joasi wręczył jej bukiet kwiatów oraz zapakowany w torbę podarunek.
Początkowo aktorka raczej chłodno zareagowała na obecność fotoreporterów. Po chwili jednak z dumą zapozowała im do zdjęć, prezentując przy okazji promienny uśmiech.
Zobaczcie, jak Joanna Moro prezentuje się zaledwie kilka dni po porodzie. Wygląda kwitnąco?
Zaledwie kilka dni temu Joanna Moro po raz trzeci została mamą. Aktorka i jej mąż wspólnie wychowują już dwóch synów, Mikołaja i Jeremiego. W czwartek natomiast małżeństwo powitało na świecie córeczkę.
Od momentu narodzin dziewczynki Moro przebywała w jednym z warszawskich szpitali. W sobotę aktorka opuściła jednak placówkę.
Świeżo upieczoną mamę z oddziału odebrał mąż, Mirosław Szpilewski. W trosce o dobre samopoczucie Joasi ukochany obdarował ją bukietem kwiatów.
Chociaż początkowo Joanna nie wyglądała na specjalnie zadowoloną z obecności fotoreporterów, po chwili zdecydowała się zapozować im do zdjęć, prezentując przy tym promienny uśmiech.