Paparazzi dostrzegli Monikę Olejnik w okolicy jednego z warszawskich warzywniaków. Odziana w oversize'owy garnitur i kolorową chustę dziennikarka zapatrzyła się w potrzebne produkty i pomaszerowała do swojego BMW za 350 tysięcy złotych.
Monika Olejnik jest niewątpliwie jedną z bardziej charakterystycznych postaci medialnych w Polsce. Od wielu lat dokładnie obserwuje rodzimą scenę polityczną, wzbudzając respekt u polityków, których regularnie przepytuje w programie "Kropka nad i". Przez ostatnie miesiące sporo mówiło się o stanie zdrowia 68-latki. Gwiazda wyjawiła bowiem, że wykryto u niej nowotwór piersi. Na szczęście po wykonaniu operacji Monika błyskawicznie wróciła do formy, co podkreślała w wielu wywiadach.
Oprócz polityki i sportu, Olejnik jest również wielką entuzjastką mody. Jej niebanalny styl jest często przedmiotem zaciętych dyskusji w sieci. Wybierając stylizacje, 68-latka nie boi się eksperymentować i chętnie sięga po luksusowe marki. Kreacje, w których Monika się pojawia, często osiągają wartość nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, co zdecydowanie przyciąga uwagę i jest odnotowywane przez kolorową prasę. Nic dziwnego, że dziennikarka już dawno zapracowała sobie na miano ulubienicy stołecznych paparazzi.
Ostatnio Monikę "przyłapano" w okolicy jednego ze stołecznych warzywniaków. Gwiazda TVN24 po raz kolejny udowodniła, że jest ikoną mody, przemierzając ulice Warszawy w ekscentrycznej stylizacji. Tym razem gospodyni programu "Kropka nad i" przywdziała szary, oversize'owy garnitur, do którego dobrała czarne lakierki i torbę w tym samym kolorze. "Look" wpisujący się w najnowsze trendy z wybiegów dopełniła kolorowa chusta, którą Olejnik zawiązała na głowie. Po zaopatrzeniu się w świeże warzywa i owoce, odpicowana dziennikarka pomaszerowała z wypełnionymi po brzegi siatkami do swojego auta za 350 tysięcy złotych.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Moniki Olejnik. Prawdziwa ikona stylu?