Monika Olejnik w kraciastej sukience wywija CUDACZNĄ torebką w drodze do swojego BMW za 350 tysięcy (ZDJĘCIA)
Monika Olejnik znów zadbała o wymyślną stylizację i zaprezentowała się w letnim wydaniu na warszawskich ulicach. Modna?
Po ponad czterech dekadach stażu pracy w mediach Monika Olejnik może poszczycić się niezachwianą pozycją. Dziennikarka bynajmniej nie może narzekać na zarobki, o czym świadczyć może jej imponująca kolekcja markowych ubrań i torebek, którą gwiazda systematycznie powiększa o kolejne zdobycze. Największa słabość słynna estetka ma do cudacznych akcesoriów...
Monika niewątpliwie przykłada ogromną wagę do swojego wizerunku i zawsze stara się wyglądać bez zarzutu. 66-latka łączy elegancję z młodzieżowym luzem, dodając do tego szczyptę stylu boho. Wszystkie elementy jej "looków" muszą być oczywiście markowe. Nie inaczej było podczas sobotniego finału Rolanda Garrosa, a który celebrytka wystroiła się niczym stróż w Boże Ciało.
Kilka dni temu Monika znowu natknęła się na fotografów w centrum Warszawy. Paparazzi uwiecznili na zdjęciach, jak celebrytka delektuje się posiłkiem z koleżanką, po czym pędzi do swojego czarego BMW wartego 350 tysięcy złotych. Olejnik nie byłaby sobą, gdyby nie wyszła na miasto w awangardowej stylizacji, którą (jak zwykle) przyciągała zaciekawione spojrzenia przechodniów.
Dziennikarka miała na sobie kraciastą, odsłaniającą sukienkę, do której dobrała klapki Chanel za 8 tysięcy złotych i oryginalną torebkę z palmy bambusowej, za którą zapłaciła 2199 złotych. "Markowego" looku dopełnił pacek Diora i okulary przeciwsłoneczne tej samej marki za ok. 1500 złotych.
Odpowiada Wam jej poczucie estetyki?
Kilka dni temu Monika Olejnik wybrała się na obiad z koleżanką do jednej ze stołecznych knajp.
Posiłek przebiegł w luźnej atmosferze.
Przy zakupie nowej torby celebrytka postawiła na naturę. Jej najnowszy model wykonany jest z rafii, nazywanej też palmą bambusową. Koszt? 2199 złotych.
Dziennikarka jest właścicielką czarnego BMW wartego 350 tysięcy złotych.