Monika Olejnik z plastrem na skroni podjeżdża do warzywniaka BMW za 400 tysięcy (ZDJĘCIA)
Paparazzi wypatrzyli Monikę Olejnik na zakupach. Dziennikarka jak zwykle była oryginalnie wystylizowana. Uwagę zwracał zwłaszcza nietypowy "dodatek" w postaci plastra przylepionego na skroni.
Monika Olejnik to niezwykle barwna postać mediów. Słynie z ciętego języka i oryginalnego stylu ubierania. 65-latka może się pochwalić świetną kondycją intelektualną oraz fizyczną. Tą pierwszą ćwiczy podczas słownych potyczek z politykami w "Kropce nad i". O tę drugą dba, uprawiając sport.
W przerwach pomiędzy telewizyjnym studiem a siłownią Olejnik załatwia rozmaite sprawunki. Ostatnio paparazzi wypatrzyli ją na zakupach. Uwagę zwracała jak zwykle jej stylizacja. Monika miała na sobie spodnie z poszarpanymi nogawkami, masywne buty, płaszcz o kroju szlafroka, zieloną torebkę i rękawiczki oraz duże okulary. Pod nimi na skroni miała przyklejony plaster.
Dziennikarka podjechała na parking swoim BMW za 400 tysięcy i udała się do warzywniaka. Na miejscu uważnie oglądała produkty i kilka z nich zyskało jej aprobatę. Następnie udała się do kiosku po gazetę.
Zobaczcie zdjęcia.
Paparazzi wypatrzyli Monikę pod budką z warzywami. Uważnie oglądała produkty.
Dziennikarka jak zwykle była oryginalnie ubrana. W wywiadach nieraz przyznawała, że lubi bawić się modą.
Stylizację Moniki ożywiały zielona torebka i rękawiczki w podobnym kolorze. Dziennikarka skryła oczy za ciemnymi okularami.
Monika rozmawiała ze sprzedawczynią. Myślicie, że poruszyły temat wszechobecnej drożyzny?
Po zakupach w warzywniaku Olejnik udała się do kiosku po gazetę. Pod okularami miała przyklejony duży plaster.