Monika Richardson obściskuje się w galerii z NOWYM ukochanym. Później wybranek musiał stawić się w CBŚ (ZDJĘCIA)
Monika Richardson i jej partner zostali "przyłapani" przez fotoreporterów na zakupach w centrum handlowym, gdzie nie szczędzili sobie czułości. Tego samego dnia Artur stawił się w Centralnym Biurze Śledczym Policji...
Od kilku miesięcy Monika Richardson jest szczęśliwie zakochana w 47-letnim Arturze. Para ma już na swoim koncie kilka wypadów, podczas których zostali przyłapani na czułościach. Wiele wskazuje na to, że ich związek trwa w najlepsze, a mężczyzna zdążył się nawet wprowadzić do mieszkania celebrytki na Ochocie.
Niedawno Monika i Artur zostali "przyłapani" przez fotoreporterów w jednym z warszawskich centrów handlowych. Zakochani odwiedzili kilka sklepów, w tym m.in. odzieżowy, zoologiczny czy też salon optyczny, gdzie Artur pomagał swojej lubej w doborze oprawek. Tego samego dnia mężczyzna stawił się w Centralnym Biurze Śledczym Policji.
Zobaczcie, jak Monika Richardson razem z ukochanym buszuje po centrum handlowym.
Monika Richardson została "przyłapana" przez fotoreporterów, gdy razem z partnerem wybrała się do centrum handlowego. Zakochanym towarzyszył również pupil celebrytki.
Monika nie omieszkała wejść do sklepu zoologicznego, gdzie kupiła dla swojego czworonożnego towarzysza prezent.
Podczas buszowania po galerii zakochani podeszli do wyspy z wypiekami, gdzie kupili bagietkę. Być może na romantyczną kolację...
Monika i Artur w trakcie zakupów skusili się również na odżywcze smoothie.
Richardson chyba potrzebowała wzbogacić swoją garderobę o nowe fatałaszki, ponieważ ze sklepu odzieżowego wyszła z pełną torbą, co też uczciła namiętnym całusem.
Para wstąpiła także do salonu optycznego, gdzie Artur pomógł swojej lubej w wyborze oprawek do okularów.
Tego dnia Monika zadała szyku w łososiowej bluzce z kokardą pod szyją, beżowych spodniach oraz brązowym płaszczu. W kwestii dodatków celebrytka zdecydowała się na zamszowe kozaki oraz czarno-czerwoną torbę.
Tego samego dnia Artur, który ma na koncie wyroki za przemyt papierosów na ogromną skalę i wyłudzenia VAT-u, a także odsiadki, odwiedził Centralne Biuro Śledcze Policji w Warszawie.