Mroczna Agata Duda w przylegającej sukni na spotkaniu z korpusem dyplomatycznym
Styl Agaty Dudy od lat jest tematem ożywionych dyskusji. Pierwsza dama znana jest raczej z klasycznych stylizacji, które podkreślają jej elegancję. Czy ostatni eksperyment z wizerunkiem małżonki prezydenta zakończył się sukcesem?
Styl Agaty Dudy od samego początku pełnienia funkcji pierwszej damy był gorąco dyskutowany przez ekspertów oraz media. Często wybiera klasyczne i stonowane kreacje, które dodają jej elegancji. Na spotkaniu z Metropolitą Warszawskim prezentowała się w kreacji uzupełnionej modnym paskiem o wartości 1,5 tys. zł, co nie umknęło uwadze modowych entuzjastów.
Dorota Goldpoint jest znaną projektantką, która od lat ubiera Dudę. Podkreśla, że kluczowe jest dopasowanie ubrań do sylwetki oraz znajomość protokołu dyplomatycznego. Według Goldpoint, "elegancja i subtelność są niezbędne, by sprostać roli publicznej pierwszej damy". Projektantka zaznacza też, że Agata jest świadoma swojego stylu, co znacznie ułatwia ich współpracę.
Styl prezydentowej nie wszystkim odpowiada, trzeba jej jednak przyznać, że nie ma większych oporów przed modowymi eksperymentami. We wtorek Agacie znowu nadarzyła się sposobność, żeby zmienić zdanie wszystkich niedowiarków powątpiewających w jej zmysł estetyczny.
Na noworoczne spotkanie z korpusem dyplomatycznym, które odbyło się w Warszawie, 52-latka wybrała kreację, której nie powstydziłaby się Morticia Addams. Czarną, przylegającą do ciała suknię z wykończeniem ze strusich piór niegdysiejsza nauczycielka niemieckiego zestawiła z eleganckimi czółenkami. Wzrok przykuwała też biżuteria - diamentowy naszyjnik i potężne kolczyki.
Stylowa?