Naturalna Anna Mucha szturmuje paczkomat, po czym upycha kartony w bagażniku (ZDJĘCIA)
Annę Muchę "przyłapano" podczas wizyty przy paczkomacie. 43-letnia aktorka, na której twarzy nie było nawet grama makijażu, wyjęła z maszyny sporo paczek. Domyślacie się, co w nich mogło być?
W ostatnim czasie Anna Mucha znów mogła liczyć na wzmożone zainteresowanie mediów. W dużej mierze za sprawą "Czas na Show. Drag Me Out". W nowym programie TVN, którego finał wyemitowano w zeszłym tygodniu, sprawdzała się bowiem w roli jurorki. Aktorka dała się poznać jako ta, która konsekwentnie podsyca atmosferę.
Zobacz: Między Muchą i Karolakiem znowu GORĄCO. W finale "Czas na Show. Drag Me Out" nazwała go OSZUSTEM
Emocje wokół kontrowersyjnego formatu o drag queens już opadły i Anna Mucha może zająć się innymi sprawami. Kilka dni temu pochwaliła się np. na Instagramie kulisami kobiecej sesji zdjęciowej.
Sądząc po najnowszych zdjęciach, które wykonali jej paparazzi, wzięła się także za bardziej przyziemne sprawy. 43-latkę "przyłapano" bowiem we wtorek na mieście, jak opróżniała jeden z warszawskich paczkomatów. Paczek było tak dużo, że Ania z trudem doniosła je do zaparkowanego nieopodal auta. Następnie upchnęła kartony w bagażniku i odjechała w bliżej nieokreślonym kierunku.
Tego dnia Mucha wyglądała zupełnie inaczej niż w ostatnim czasie na planie "Czas na Show. Drag Me Out". Gwiazda miała na sobie najzwyklejsze jeansy, szary sweter i czarne śniegowce. Dodatkowo spięła włosy, a na jej twarzy nie było grama makijażu.
Zobaczcie zdjęcia. Lubicie ją w takiej naturalnej wersji?