Noah Cyrus w piżamie, BEZ BUTÓW i grama makijażu taszczy krzesła do swojej rezydencji (ZDJĘCIA)
Noah Cyrus znów zaskoczyła stylizacją. Tym razem 24-latka paradowała przed swoją rezydencją w świątecznej piżamce. Uwagę zwracała nie tylko stylizacja, ale również brak makijażu i… obuwia. Oczywiście wszystko udokumentowali paparazzi.
Od pewnego czasu można zauważyć, jak Noah Cyrus próbuje wyjść z cienia starszej siostry Miley. Najmłodsza pociecha Billy'ego Raya Cyrusa usilnie stara się generować zainteresowanie mediów nie tylko swoją twórczością, ale również, jak to w ich rodzinie bywa - skandalami. Ostatnio w mediach było głośno m.in. o konflikcie 24-latki z własną matką. Poszło o… chłopaka! Cóż, bycie siostrą znanej gwiazdy to ciągła walka, by chociaż na chwilę skierować blask fleszy na siebie.
Noah Cyrus słynie również z rozmaitych eksperymentów z modą. Okazuje się, że 24-latka lubi zaszaleć ze stylizacjami nie tylko w trakcie wypadów na tygodnie mody, ale również na co dzień nie stroni od, delikatnie mówiąc, zaskakujących fatałaszków. Nie inaczej było i tym razem. Zdecydowanie ta stylizacja nie przejdzie bez echa.
ZOBACZ TAKŻE: ODMIENIONA Noah Cyrus bryluje na paryskim Tygodniu Mody w prześwitującej kreacji. Poznajecie ją jeszcze? (ZDJĘCIA)
W poniedziałek paparazzi "przyłapali" Noah, gdy ta siedziała przyklejona do telefonu na schodach swojej rezydencji w Los Angeles. Wygląda na to, że 24-latka czekała właśnie na dostawę mebli. Gdy pod bramą pojawił się czarny SUV, ta natychmiast podbiegła, by wyciągnąć z niego składane krzesła. Całą uwagę skradła jednak jej stylizacja, ponieważ młoda skandalistka beztrosko paradowała po ulicy na bosaka w świątecznej piżamie z motywem płatków śniegu.
Noah Cyrus wygrzewała się na schodach swojej rezydencji w Los Angeles. Choć cała uwaga 24-latki była skupiona na telefonie komórkowym, to nie zabrakło jednak małych czułości z towarzyszącym jej psem.