Objuczona walizami Oliwia Bieniuk wysiada z ojcem na peronie w Gdyni (ZDJĘCIA)
Po wyczerpującej przygodzie z "Tańcem z Gwiazdami" Oliwia Bieniuk w końcu mogła wrócić na "stare śmieci". 19-latka potrzebuje teraz odsapnąć od życia na świeczniku?
Mamy nieodparte wrażenie, że przygoda Oliwii Bieniuk z "Tańcem z Gwiazdami" nie potoczyła się tak, jak 19-latka tego oczekiwała. Młodociana celebrytka, która przed rozpoczęciem show została hucznie obwołana faworytką tej edycji, ostatecznie nie dostała się do finału. Na otarcie łez tegorocznej maturzystce udało się nawiązać za kulisami programu kilka "przyjaźni"...
Mimo średnio udanego "popisu" w tanecznym formacie Oliwia Bieniuk osiągnęła zamierzony efekt i zwróciła na siebie oczy całego kraju. Nagły zastrzyk popularności sprawił, że córka Anny Przybylskiej stała się teraz "łakomym kąskiem" dla organizatorów stołecznych imprez, za co nastolatka inkasuje najpewniej niemałe pieniądze.
Po trzech długich miesiącach spędzonych w Warszawie na morderczych treningach i bywaniu na ściankach Bieniukówna w końcu wróciła na "stare śmieci". Trójmiejscy paparazzi uwiecznili moment, jak 19-latka wysiada z Jarkiem Bieniukiem na peronie w Gdyni, gdzie czeka na nich brat Oliwki, Szymon. Uczynny 15-latek pomógł siostrze dźwigać walizki i później zapakować je do zaparkowanego przed dworcem mercedesa, w którym siedziała ich "macocha", Zuzanna Pactwa.
Myślicie, że Oliwia Bieniuk zrobi sobie teraz przerwę od "celebrytcwa"?
Być może Oliwia Bieniuk nie jest najlepszą tancerką, za to w "Tańcu z gwiazdami" udało jej się zjednać sympatię widzów i ugruntować pozycje wschodzącej gwiazdy polskiego show biznesu.
W środę 19-latka i jej ojciec Jarosław Bieniuk zostali przyłapani przez fotografów, gdy wysiadali z pendolino na gdyńskim dworcu.
Na peronie czekał na nich 16-letni Szymon, który pomógł siostrze dźwigać ciężkie bagaże.
Bieniukówna zdecydowała się na mało zobowiązującą stylizację, na którą składały się bluza z kapturem, dresy, beżowy polarek i białe sneakersy. Ekstrawaganckim dodatkiem była kopertówka Louis Vuitton.
Na twarzy wyczerpanej miesiącami katorżniczych treningów Oliwii błąkał się uśmiech.
Rodzinka Bieniuków przespacerowała się do czarnego mercedesa SUV, w którym czekała na nich Zuzanna Pactwa.