Obwieszona LUKSUSOWYMI dodatkami reprezentacja maszeruje do hotelu po meczu z Czechami: Robert Lewandowski, Kamil Grosicki... (ZDJĘCIA)
Reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Czechami, co oznacza, że stracili szansę na bezpośredni awans na Euro 2024. Porażkę i skruchę przyćmiły luksusowe dodatki, które fotoreporterzy uwiecznili po powrocie z meczu.
W piątek polska reprezentacja straciła szansę na Euro 2024. Podczas meczu piłkarze zremisowali z Czechami 1:1. Przygnębionych sportowców "przyłapali" po powrocie fotoreporterzy, którzy nie omieszkali udokumentować sportowców wysiadających z autokaru.
O tym, że większość reprezentacji ma słabość do luksusowych dodatków, wie już chyba każdy. Panowie nawet po sromotnej porażce, gdy wracali w klasycznych dresach, postanowili uzupełnić swoje stylizacje ekskluzywnymi butami, saszetkami i zegarkami. Specjalnie dla Was postanowiliśmy zweryfikować drogie akcesoria polskiej reprezentacji.
Polscy piłkarze prawdopodobnie mają słabość do sportowych butów; jeden z nich jest dumnym posiadaczem modelu przypominającego buty Yeezy Boost 350 V2, które obecnie są na promocji i kosztują zaledwie 2 274,40 zł.
Mateusz Łęgowski, podobnie jak jego koledzy, preferuje trzymać najpotrzebniejsze rzeczy w saszetce od Louis Vuitton. Bardzo podobny model można kupić za 3 727 zł. Warto również zwrócić uwagę na oryginalne buty, prawdopodobnie są to Yeezy Primeknit 350 V2, warte 2 274,40 zł.
Piłkarz wysiadł z autokaru z saszetką od Louis Vuitton i zegarkiem wyglądającym jak Rolex Cosmograph Daytona. Wspomniany dodatek jest wart majątek, a konkretniej 67 000 zł.
Robert Lewandowski nie odstaje stylem od swoich kolegów. Podczas podróży miał ze sobą prawdopodobnie saszetkę od Louis Vuitton, warta ponad 3000 zł.
Trzeba przyznać, że chyba najbardziej oryginalna saszetka wśród reprezentacji Polski to ta niebieska, która wygląda jak limitowana edycja Louis Vuitton, warta 4 386 zł. Buty natomiast do złudzenia przypominają Yeezy 350 Boost ‘light'. Ich cena to około 2500 zł.
Wśród sportowych butów polskich piłkarzy możemy zobaczyć także model wyglądający jak Yeezy Boost 350 v2 Zebra z limitowanej edycji, które kosztują 1599 zł.
Kamila Grosicki również nigdzie się nie rusza bez swojej saszetki przypominającej tę od Louis Vuitton.