Obwieszona Pradą Izabela Janachowska i jej WYDATNE USTKA delektują się obiadem z ukochanym mężem (ZDJĘCIA)
Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński odwiedzili ukochaną knajpkę warszawskich celebrytów. W trakcie zaciętej dyskusji z małżonkiem świeżo upieczona gwiazda Polsatu zaprezentowała cały wachlarz min.
Izabela Janachowska nie może ostatnimi czasy narzekać na brak zajęć. Celebrytka i ślubna ekspertka zakończyła współpracę z TVN-em, który przed długi czas trzymał ją na ławce rezerwowych. Niedawno przeszła do Polsatu, gdzie nareszcie może grać pierwsze skrzypce. Prezenterka nadal oswaja się z rolą gospodyni Tańca z Gwiazdami, choć w zanadrzu już szykuje nowy ślubny format, który, ponoć już niedługo, ma trafić na główną antenę telewizyjnej sieci.
W stawianiu czoła nadmiarowi obowiązków niezmiennie wspiera Izabelę jej ukochany małżonek - Krzysztof Jabłoński. Partnerzy w życiu i w biznesie zostali w ostatni czwartek przyłapani przez paparazzi, gdy odwiedzali obleganą przez celebrytów knajpę w samym sercu Warszawy. Na tę okazję Iza wybrała stylizację dość casualową, której bazę stanowiły biała bluzka i klasyczne dżinsy. Cała magia zawarta była jednak w dodatkach: torebce od Prady, mokasynach tej samej firmy i pasku Chanel, których łączna cena sięga nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak Iza i Krzysztof cieszyli się wspólnie spędzonym czasem w czwartkowe popołudnie. Taka miłość się nie zdarza?
Widoczna na zdjęciu czarna rakieta kosztowała Janachowską i jej małżonka grubo ponad milion złotych. Inwestycja zdaje się jednak powoli zwracać, małżonkowie bowiem bardzo często korzystają ze swojego bentleya.
Podczas gdy Izabela pochłonięta była rozmową z mężem, paparazzi mogli skrupulatnie uwiecznić w pamięci aparatu jej profil. Dostrzegacie jakieś różnice w powierzchowności telewizyjnej prezenterki?
Nawet podczas posiłku Janachowska nie była w stanie powstrzymać się od wymieniania czułości z ukochanym. Co rusz posyłała mu całusy znad talerza. Słodkie?
W dobie powszechnie dostępnego internetu nawet najbardziej wprawione fashionistki miewają trudności z nadążaniem za trendami. Izabela na szczęście nie ma tego problemu. Inwestuje przede wszystkim w solidne marki, które nigdy nie wychodzą z mody. Na zdjęciu widzimy ją z wysadzaną kryształkami satynową torebką od Prady za 6 tysięcy złotych.
Pozostając wierna wytworom wyobraźni Miucci Prady, Izabela wymaszerowała na lunch w mokasynach na grubej podeszwie tej samej marki. Kosztowały one ok. 3 400 złotych.