Znana "reporterka bez granic" swoje doświadczenie w pracy w mediach zdobywa już od niemal trzech dekad. Czego jej życzycie?
Trzeba przyznać, że Kinga Rusin miała wyjątkowo intensywny początek roku. Po "surrealistycznej" relacji z imprezy u Beyonce dziennikarka z dnia na dzień stała się obiektem żartów, a jej szeroko komentowaną "wpadkę" postanowiono wytknąć w obraźliwym materiale "Wiadomości" TVP, gdzie Rusin nazwano przedstawicielką "zdegenerowanej pseudoelity", która czuje się lepsza od reszty społeczeństwa i robi Polsce antyreklamę na scenie międzynarodowej.
Być może nawał perturbacji, które nagromadziły się w ostatnich tygodniach, osłodzą celebrytce jej 49. urodziny, przypadające 9 marca. Z okazji święta jednej z najpopularniejszych celebrytek w Polsce postanowiliśmy zebrać "pamiątkowe" zdjęcia reporterki bez granic, która swoją przygodę z telewizją rozpoczęła 27 lat temu. Jak powszechnie wiadomo, spędzenie pamiętnej nocy z Adele i "spółką" nie są jedynymi sukcesami na koncie jubilatki...
Zobaczcie archiwalne zdjęcia Kingi "Przyćmiłam Beyonce" Rusin. Czego jej życzycie?
Kinga Rusin na ekranie telewizyjnym po raz pierwszy zagościła na początku lat 90. jako prowadząca "Teleexpressu". W Telewizji Polskiej poznała Tomasza Lisa, ambitnego i pracowitego dziennikarza, z którym trzy lata później pojawiła się wspólnie na gali rozdania prestiżowej nagrody Wiktor. Rusin otrzymała wtedy statuetkę w kategorii "Odkrycie roku", zaś Lis za "Osobowość telewizyjną".
W 1994 Kinga wyszła za Lisa, z którym jeszcze w tym samym roku przeprowadziła się do Waszyngtonu, gdzie dziennikarz przez 4 lata pracował jako korespondent polityczny. Kinga założyła wtedy firmę producencką, szlifując zawód jako reżyserka, scenarzystka, montażystka oraz specjalistka w dziedzinie public relations.
W 1997 roku para wróciła do Polski. Rusin zniknęła z życia publicznego i skupiła się na opiece nad córeczką Polą, natomiast Lis przejął rolę szefa "Faktów". Po rozwodzie z Kingą dziennikarz związał się z jej przyjaciółką, Hanną Lis, którą Kinga poznała na Uniwersytecie Warszawskim (studiowały razem Italianistykę).
W 2005 roku Rusin zaczęła współprowadzić z Marcinem Mellerem program "Dzień Dobry TVN", z miejsca stając się jedną z najważniejszych twarzy stacji.
W 2006 roku celebrytka wygrała "Kryształową Kulę" w Tańcu z gwiazdami. Dzięki udziałowi w tanecznym show celebrytka wzbogaciła się nie tylko o czerwone porsche, ale również udało jej się "odkryć własną kobiecość".
Na fali popularności dziennikarce zaproponowano fotel jurora w programie "You can dance", a także funkcję prowadzącej show "Agent: Gwiazdy".
Celebrytka nie ukrywa, że jej wielką pasją jest jeździectwo. Warszawianka od wielu lat uprawia czynnie ten sport, chętnie odwiedzając zawody konne w Gałkowie.
Dziś, po 15 latach pracy dla popularnej stacji, gwiazda może poszczycić się wyjątkowo silną pozycją w TVN, która wciąż pozostaje niezagrożona.
Dziennikarka od niemal dekady pozostaje w związku z adwokatem Markiem Kujawą, którego poznała na greckiej wyspie Rodos.