Jarosław Boberek wpadł na premierę bajki "Renifer Niko i zaginione sanie Mikołaja". Trudno było nie zauważyć odmienionej aparycji aktora. Trzeba przyznać, że zmienił się nie do poznania.
Jarosław Boberek jest jednym z najpopularniejszych i najciężej pracujących aktorów dubbingowych w kraju. Na jego koncie jest niezliczona ilość postaci, które przemówiły głosem aktora. Wśród setek ról można wymienić m.in. postać Juliana z "Madagaskaru" i piosenkę "Wyginam śmiało ciało". Aktor wystąpił też w wielu filmach i serialach, a sporą popularność przyniosła mu rola posterunkowego w "Rodzinie zastępczej".
Prywatnie Boberek raczej unika medialnego szumu. Nie jest aktywny w mediach społecznościowych, a o jego życiu osobistym wiadomo niewiele. Chętnie opowiada jednak o działalności zawodowej. Co jakiś czas można usłyszeć wywiady z jego udziałem, w których opowiada o dubbingu do filmów i gier.
Lubię tę robotę, ale spijanie potem miodu w postaci bycia celebrytą w ogóle mnie nie interesuje. Dlatego też nie korzystam z social mediów. Nie mam ani Instagrama, ani TikToka - opowiadał o swoich doświadczeniach w Plejadzie.
Tym razem miała miejsce premiera bajki "Renifer Niko i zaginione sanie Mikołaja". Na uroczystym wydarzeniu pojawił się m.in. Jarosław Boberek, który zaprezentował na ściance swoją odmienioną aparycję. Trzeba przyznać, że w ostatnich latach aktor przeszedł ogromną przemianę. Artysta postawił na dłuższe uczesanie i brodę.