ODPICOWANA Meghan Markle przemierza kanadyjską ziemię w stylizacji za KILKADZIESIĄT TYSIĘCY. Klasa? (ZDJĘCIA)
Meghan Markle niemal całe życie towarzyszą luksusy. W końcu zanim na chwilę dołączyła do rodziny królewskiej, wcześniej aspirowała do grona gwiazd Hollywood. Choć dziś trudno określić, czym właściwie zajmuje się zawodowo, nadal ma słabość do drogich marek.
Po odejściu z brytyjskiego dworu Meghan Makle i książe Harry nieustannie bywają i "produkują". Na koncie mają już nieudaną współpracę ze Spotify i wiszący na włosku kontrakt z Netfliksem. Mimo to nie tracą pogody ducha, o czym świadczą najnowsze zdjęcia paprazzi.
Meghan Markle w stylówce wartej małą fortunę
Fotoreporterzy "przyłapali" uśmiechniętych Sussexów w Kanadzie, gdzie odwiedzili obóz treningowy związany z imprezą sportową Invictus Games Vancouver Whistlers 2025. Uwagę mediów zwróciła droga, zwłaszcza jak na tak niezobowiązujące wyjście, stylizacja Meghan.
Aktorka przemyciła w niej parę luksusowych marek. Miała na sobie m.in. bomberkę od Hermesa (ceny za modele z zeszłego sezonu, a taki wybrała Meg, mogą sięgać nawet kilkunastu tys. zł i więcej), skórzane buty Kamik za około 600 zł, kaszmirową czapkę za 200 dolarów i dżinsy La Ligne za blisko 800 zł.
Skromnie? Może i tak. To teraz lepiej siądźcie, bo sam pierścionek Markle w kształcie płatka śniegu (marka Birks) kosztował niemal równe 5 tys. dolarów. Nieco mniej, bo "tylko" 3 tys. dolarów wart był inny pierścionek na dłoniach Markle.
Wyszło dolarsowo?