Oliwia Bieniuk zarzuca włosami niczym prawdziwa DIWA na rodzinnej sesji zdjęciowej z Jarosławem Bieniukiem i braćmi (ZDJĘCIA)
Jarosław Bieniuk oraz jego dzieci Oliwia, Szymon i Jan wzięli udział we wspólnej sesji zdjęciowej na tle morskich fal. Zapowiada się ciekawa rozkładówka w kolorowej prasie?
Zbliżające się tygodnie w polskim show biznesie będą niewątpliwie naznaczone wzmożoną aktywnością medialną rodziny Bieniuków. W końcu wielkimi krokami zbliża się zaplanowana na 7 października premiera filmu dokumentalnego poświęconego życiu śp. Annie Przybylskiej. Do tego nowe zdjęcia z Trójmiasta zwiastują nową sesję zdjęciową z udziałem całej rodziny: jest Jarosław Bieniuk, jego córka Oliwia oraz synowie Jan i Szymon.
Cała gromadka została wypatrzona niedawno na jednej z trójmiejskich plaż, gdzie towarzyszyła im pełna obsada profesjonalnych fotografów i producentów. Tata Jarosław czuwał nad sprawnym przebiegiem sesji, podczas gdy największa gwiazda zespołu - Oliwia, zarzucała włosami na lewo i prawo, trenując przy tym profesjonalny uśmiech. Stroniący jeszcze póki co od mediów Jan i Szymon wydawali się być zdecydowanie mniej zaangażowani w całe to przedsięwzięcie, choć nie stawiali większych oporów przed pozowaniem do kamery.
Zobaczcie, jak rodzina Bieniuków prezentowała się przed obiektywami aparatów na plaży w Trójmieście.
Nad przebiegiem całego przedsięwzięcia pieczę sprawowała głowa rodziny w postaci Jarosława Bieniuka.
Jakby Bieniukom mało było tego dnia zdjęć, dokumentowali też pracę za kulisami przy pomocy "selfie".
Oliwia jeszcze nie zaczęła nauki w szkole aktorskiej, do której wybiera się od nadchodzącego semestru, a już może się cieszyć większą uwagą prasy od niejednej koleżanki z dyplomem. Ma zadatki na karierę z prawdziwego zdarzenia?
Jeszcze przed wyjściem przed kamery Oliwia przysiadła na chwilę przy stołku, aby zamienić kilka słów z producentami sesji. W trakcie dyskusji nerwowo bawiła się włosami, co kontynuowała przez resztę pobytu na plaży.
Wreszcie przyszła pora, by zmierzyć się z blaskami fleszy. Bieniukowie ramię w ramię ruszyli pod pale molo, gdzie wyczekiwali instrukcji od fotografa.