One powiększyły sobie piersi: Woźniak-Starak, Chodakowska, Wersow. Niektóre później tego żałowały. "Miałam 22 lata"
Operacje plastyczne piersi od lat budzą kontrowersje, a polskie celebrytki coraz chętniej dzielą się swoimi doświadczeniami w tym temacie. Dla jednych to spełnienie marzeń, dla innych decyzja, której z czasem zaczęły żałować. Co skłania je do ingerencji w wygląd i dlaczego niektóre zmieniły zdanie?
Chirurgia plastyczna od lat budzi duże emocje, zwłaszcza w kontekście polskich celebrytek. Wiele znanych kobiet otwarcie mówi o swoich doświadczeniach z operacjami, szczególnie jeśli chodzi o powiększanie biustu. Dla niektórych to sposób na poprawę wyglądu i zwiększenie pewności siebie, dla innych to decyzja, której z czasem zaczęły żałować. W mediach społecznościowych nie brakuje dyskusji na temat tego, czy ingerencja wynika z indywidualnych potrzeb czy też z presji otoczenia i kanonów piękna.
Polskie gwiazdy coraz częściej otwarcie dzielą się swoimi doświadczeniami nt. operacji piersi. Małgorzata Rozenek, Natalia Siwiec, Doda czy Wersow to tylko niektóre z kobiet, które zdecydowały się na zabiegi i publicznie o tym mówiły. Niektóre z nich po latach przyznają, że żałują swoich decyzji, inne podkreślają, że taka operacja była spełnieniem ich marzeń. Nie brakuje też pań, które powiększony biust postanowiły zmniejszyć. Jakie miały powody?
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Małgorzata Rozenek otwarcie przyznała się do powiększenia biustu w programie "W dobrym stylu". Żona Radosława Majdana dwukrotnie korygowała swoje piersi, ale ostatecznie zdecydowała się je zmniejszyć.
Już mi się znudził taki duży biust. Nacieszyłam się nimi bardzo i teraz mam dokładnie w drugą stronę, że już mnie one nie bawią – mówiła w 2021 roku w programie "Rozenek cudnie i chudnie".
Kilka lat temu na wstawienie implantów zdecydowała się również Wersow, czym pochwaliła się w specjalnym filmiku.
To najlepsze implanty na świecie i dożywotnie, co oznacza, że nie trzeba ich wymieniać. Aczkolwiek zobaczymy, jak to będzie. Ja się nastawiam, że będą mi towarzyszyły przez resztę życia – wyznała na YouTube.
Będąc jeszcze w związku z Adamem Badziakiem, do powiększenia piersi przyznała się Agnieszka Woźniak-Starak, której zarzucano wówczas chęć przypodobania się mężowi, co celebrytka dosadnie dementowała.
Po prostu uznałam, że lepiej będę wyglądać, jak będę miała większy biust i tyle. Może niektórzy pomyślą, że jest to nierozsądne czy pochopne i że takie drastyczne kroki należy podejmować tylko wtedy, kiedy ma się poważny kompleks. Ale ja też nigdy tej decyzji nie żałowałam. Czuję się ze sobą lepiej – mówiła w wywiadzie dla "Vivy!" w 2015 roku.
Warto wspomnieć, że od dłuższego czasu w mediach spekuluje się, że Aga miała zmniejszyć sobie biust. Głos w sprawie zabrał nawet… Krzysztof Rutkowski.
Jedną z pierwszych polskich gwiazd, które otwarcie mówiły o zoperowaniu piersi, była Doda. Kilka lat temu zdecydowała się jednak zmniejszyć biust. Dlaczego?
Pozbyłam się, bo mi się znudził – przyznała w mediach społecznościowych.
Prawie 13 lat temu piersi powiększyła również Natalia Siwiec, która szczerze przyznała, że żałuje, ale tylko ujawnienia prawdy.
Wszyscy mają, ale nikt o tym nie mówi, a ja jestem napiętnowana, bo się przyznałam – powiedziała w wywiadzie z Łukaszem Jakóbiakiem.
Aneta Glam w wieku 28 lat zdecydowała się na wszczepienie sporych rozmiarów implantów. Jak wyznała niedawno, żałuje, że uległa ówczesnej modzie.
Wpadłam w modę na duże biusty, jaka panowała w Miami, kiedy tam przyjechałam 11 lat temu. Wszystkie dziewczyny, które znałam, robiły sobie duże biusty i oczywiście też sobie zrobiłam. Bardzo żałuję. […] Nie polecam kobietom operacji plastycznych – mówiła w wywiadzie z serwisem "Co za tydzień".
Sporych rozmiarów sztucznymi piersiami może się również pochwalić Paula Tumala, która od dłuższego czasu podkreśla, że żałuje ingerowania w swój wygląd, a obfity biust jest dla niej problemem, którego zamierza się pozbyć.
Pan doktor podał mi trzy rozmiary [implantów – przyp. red.], ja oczywiście wybrałam ten największy i od razu mnie poinformował, że teraz jest super, że jestem młoda, ale za 5-6 lat będę miała problem z kręgosłupem – opowiadała w "Dzień Dobry TVN".
Dumna ze swoich "walorów" jest z kolei Izabela Macudzińska. Celebrytka wyznała, że na zabieg zdecydowała się po urodzeniu córki.
Ja nie ukrywam, że zawsze podobał mi się duży biust, bo zawsze miałam mały, bardzo ładny biust, ale po dziecku opadł, zrobiły się "uszy jamnika" – skomentowała dla "Party".
Kilka miesięcy temu na powiększenie biustu zdecydowała się również Maja Hyży, która za metamorfozę zapłaciła 30 tys. zł.
Od wczoraj jestem w moim pierwszym biustonoszu, w innym rozmiarze niż miałam dotychczas. Już ściągnęłam gorset, więc mam biustonosz. Powiem szczerze, że muszę trochę dojrzeć i przyzwyczaić się do tego nowego wyglądu. Bardzo mi się moje piersi podobają – skomentowała dla JastrząbPost.
W wieku 23 lat marzenie o większych piersiach spełniła Ewa Chodakowska, która do dziś podkreśla, że nie żałuje podjętej decyzji.
Miałam 23 lata. Wiedziałam, że biustu treningiem sobie ‚nie urosnę", a chciałam go mieć. I już! To sobie go kupiłam. Nie będę pokutować za niego do końca życia. Moja decyzja nie była podyktowana czyjąś sugestią, spełnieniem marzeń partnera, uwagami ‚życzliwych’ koleżanek, ani moją chwilową zachcianką – wyznała na swoim profilu.
Skomplikowaną historię ma z pewnością Deynn. Ukochana Majewskiego w młodości miała duży biust, który z rozpoczęciem aktywnego trybu życia znacząco zmalał. Przyszła mama zdecydowała się wtedy na operację, za którą zapłaciła 17 tys. zł. Niestety, przez intensywne ćwiczenia implant się przemieścił i Deynn drugi raz trafiła pod skalpel.
Mam rozmiar D. Są to piersi okrągłe, więc nawet, jak mi się przekręcą, to ja tego nie odczuję – mówiła na YouTube w 2019 roku.
Kilka lat temu do udoskonalenia wyglądu przyznała się Maja Bohosiewicz, która polecała fankom operację powiększenia biustu, ujawniając tym samym, że osobiście zapłaciła za nią 20 tys. zł.
W bardzo młodym wieku biust powiększyła sobie Honorata Skarbek, która, jak wyznała, dzięki operacji pozbyła się wszelkich kompleksów.
W wieku 22 lat zrobiłam sobie operację powiększenia piersi. Jak najbardziej, akceptuję siebie w 100 proc. pod każdym względem – napisała na Instagramie.