Oni PRZESZCZEPILI SOBIE WŁOSY! Teraz wyglądają lepiej? (ZDJĘCIA)
Łysiejący mężczyźni są gotowi na wiele, aby zachować gęstą fryzurę. Najskuteczniejszym, ale i najdroższym rozwiązaniem jest przeszczep włosów. Zobaczcie, kto ma go za sobą.
Bujne włosy stereotypowo są symbolem zdrowia i płodności, a u mężczyzn symbolizują siłę. Już w Biblii obecna była postać Samsona, który mógł zabić lwa gołymi rękami, dopóki nie pozbawiono go czupryny. W wielu kulturach ogromną wagę do swoich włosów przywiązywali wojownicy. Na przestrzeni wieków fryzurą podkreślano też status społeczny.
Choć w obecnych czasach z biologicznego punktu widzenia włosy nie są już ludziom niezbędne, społecznie nadal są postrzegane jako istotny atrybut atrakcyjności. Mężczyznom ciężko pogodzić się z łysieniem, mimo że - paradoksalnie - najwcześniej tracą włosy właśnie ci, którzy mają najwięcej testosteronu.
Panowie robią, co mogą, aby jak najdłużej zachować bujną czuprynę albo przynajmniej złudzenie takowej. Stosują m.in. barwiące spraye, noszą tupeciki i robią sobie "zaczeski". Popularnym zabiegiem jest też mikropigmentacja, która daje wrażenie posiadania mieszków włosowych.
Najskuteczniejszym, ale i najdroższym rozwiązaniem jest przeszczep włosów. W przestrzeni publicznej nie brak celebrytów, artystów, sportowców czy polityków, którzy decydują się na taki zabieg.
Zobaczcie, którzy znani mężczyźni przeszczepili sobie włosy. Wyszło im to na korzyść?
Mateusz Janusz dość wcześnie zaczął łysieć. Na początku tego roku 29-latek udał się do Stambułu, gdzie przeszedł przeszczep włosów, a wszystko oczywiście zrelacjonował na Instagramie.
Adrian Szymaniak także ma problem z przerzedzającym się owłosieniem głowy. W zeszłym roku wyznał na Instagramie, że ma za sobą przeszczep włosów. Opowiadał, że niedługo po zabiegu włosów zaczęło mu ubywać jeszcze więcej, ale po jakimś czasie zaczęły wyrastać nowe i ostatecznie jest zadowolony z efektu. "Zyskałem większą pewność siebie" - przyznał.
Krzysztof Gojdź, jako lekarz medycyny estetycznej, na co dzień pomaga innym poczuć się lepiej w swojej skórze. Sam jednak też nie był wolny od kompleksów. W 2016 roku przeszedł przeszczep włosów, którym pochwalił się na Facebooku. "Już niedługo będę miał "afro" na głowie i zakręcę warkocze" - zapowiadał. Co prawda do dziś nie doczekaliśmy się u niego warkoczy, ale efekt zabiegu wciąż jest widoczny.
Przypomnijmy: Gojdź chwali się... przeszczepem włosów (FOTO)
Radosław Majdan zawsze lubił nosić troszkę dłuższą fryzurę i eksperymentować z kolorem. Przed laty mocno tlenił włosy, potem przerzucił się na czekoladowy brąz. Gdy zaczął łysieć, ratował się, nosząc opaski, czapki oraz układając grzywkę w mniej lub bardziej udane "zaczeski". Z czasem postanowił wytoczyć prawdziwą wojnę łysieniu i zdecydował się na przeszczep. Obecnie cieszy się gęstą czupryną.
Zobacz też: Majdan vs. Majdan
Tomasz Ciachorowski też swego czasu walczył z przerzedzającą się fryzurą. Około dwa lata temu pochwalił się, że przeszczepił sobie włosy.
Zabieg trwał około siedmiu-ośmiu godzin. Nie było to bolesne, bo byłem znieczulony i cały czas świadomy - opowiadał.
Paweł Stasiak z zespołu Papa Dance zaczął łysieć, gdy miał zaledwie 25 lat. "Zaczęło się na czubku głowy" - mówił swego czasu w audycji "NieZŁY pacjent". Poddanie się przeszczepowi włosów traktuje jako element dbania o siebie. "Tutaj nie ma się czego wstydzić" - stwierdził.
Na świecie znani mężczyźni także chętnie przeszczepiają sobie włosy i nie żałują na to grosza. Sławny piłkarz Wayne Rooney na transplantację włosów wydał łącznie 30 tysięcy funtów. Efekt wart swojej ceny?
Włoski premier potrafi wydać sporo pieniędzy nie tylko na imprezy bunga-bunga, ale też na poprawę wyglądu. Polityk chętnie korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej, a także ma za sobą przeszczep włosów.
Kevin Costner też w pewnym momencie zaczął mieć problem z łysieniem. Słynący z ról w amantów aktor postanowił działać i zafundował sobie przeszczep włosów. Efekt jest zadowalający.
Elon Musk ma nieograniczone środki finansowe, by dbać o swój wygląd. Jego włosy naturalnie były cienkie i słabe, więc nic dziwnego, że miliarder zafundował sobie przeszczep.
Łysienie może dopaść każdego - nawet Davida Beckhama, który uchodzi za jednego z najprzystojniejszych mężczyzn na świecie. Trzy lata temu gwiazdor piłki nożnej zaprezentował światu nową, gęstą fryzurę, która najpewniej jest efektem przeszczepu włosów, choć oficjalnie David się do tego nie przyznaje.
To jego prywatna sprawa. Nie powiem, czy to prawda, czy fałsz - mówi jego rzecznik.