Oscary 2020: Olśniewająca Scarlett Johansson eksponuje tatuaże w srebrnej sukni Oscara de la Renty. Piękna? (ZDJĘCIA)
Choć ostatecznie nominowana w dwóch kategoriach aktorka nie zdobyła żadnej nagrody, 35-latkę okrzyknięto jedną z najlepiej ubranych gwiazd na gali. Słusznie?
Długo oczekiwana 92. ceremonia rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej już za nami. Największymi triumfatorami tegorocznej gali okazali się Renee Zellweger, Joaquin Phoenix, Laura Dern i Brad Pitt, zgarniając nagrody w najważniejszych kategoriach aktorskich.
Nie da się ukryć, że w przypadku Scarlett Johansson ten wieczór nie należał do szczególnie udanych. 35-latka dostała w tym roku aż dwie oscarowe nominacje: za najlepszą rolę kobiecą w "Historii małżeńskiej" oraz za drugi plan w obrazie "Jojo Rabbit". Niestety, gwiazda wróciła do domu z pustymi rękami.
Mimo poniesionej porażki, trzeba aktorce przyznać, że na gali wyglądała jak milion dolarów. Amerykanka miała na sobie efektowną, srebrną kreację projektu Oscara de la Renty, do której dobrała diamentową biżuterię Forevermark za 2,5 miliona dolarów.
Na czerwonym dywanie celebrytce towarzyszył jej partner Colin Jost, z którym Johansson spotyka się od 2017 roku.
Zobaczcie zdjęcia Scarlett Johansson z 92. ceremonii rozdania Oscarów. Robi wrażenie?
W tym roku Amerykańska Akademia Filmowa postanowiła docenić kunszt aktorski Scarlett Johansson, przyznając jej nominacje w dwóch najważniejszych kategoriach aktorskich.
Ostatecznie aktorka nie otrzymała żadnej nagrody, zgarniając za to tytuł jednej z najlepiej ubranych gwiazd na gali.
35-latka zaprezentowała na czerwonym dywanie srebrną kreację Oscara de la Renty, do której dobrała diamentową biżuterię Forevermark za 2,5 miliona dolarów.
Na ściance Johansson towarzyszył jej ukochany, Colin Jost, z którym gwiazda spotyka się od 2017 roku.
Celebrytka wykorzystała okazję, żeby pochwalić się swoimi wytatuowanymi plecami.