Patrycja Tuchlińska chwali się świąteczną stylizacją i wieczerzą wigilijną NA BOGATO. Fajnie ma? (ZDJĘCIA)
Święta w domu Patrycji Tuchlińskiej i jej majętnego ukochanego "nieco" różnią się od tych urządzanych u przeciętnego Polaka, co celebrytka udowodniła, publikując serię nagrań i zdjęć z wigilijnej kolacji. Tylko pozazdrościć?
Wbrew opiniom wielu sceptyków, którzy przepowiadali rychły koniec związku Patrycji Tuchlińskiej oraz starszego od niej o 50 lat miliardera Józefa Wojciechowskiego, zakochani od pięciu lat tworzą zgraną parę, wspólnie wychowując trzyletniego Augustyna. Dziedzic astronomicznej fortuny już od małego wprowadzany jest w świat blichtru i luksusu, w którym gustuje jego 28-letnia rodzicielka.
Wnioskując po publikowanym na Instagramie kontencie, życie Patrycji składa się głównie z bywania na wystawnych bankietach, lotów prywatnym odrzutowcem po całym świecie i regularnym zaopatrywaniu się w designerskie ciuszki z najwyższych półek. Celebrytka ma w głębokim poważaniu przytyki hejterów, którzy regularnie nawiedzają jej profil i niewzruszenie wrzuca kolejne kadry ze swojego bajecznego życia, przyprawiając licznych zazdrośników o ból zębów.
Także w tym roku Tuchlińskiej udzieliła się jednak wszechobecna świąteczna atmosfera, bowiem na jej profilu pojawiła się krótka relacja z wigilijnego wieczoru. Na InstaStories ukochana majętnego przedsiębiorcy udostępniła w niedzielę nagranie, gdzie widać bogato zastawiony stół, udekorowany m.in. efektownymi kryształowymi świecznikami. W tle można dostrzec małego Augustyna grającego w piłkę z innym członkiem rodziny.
Na tym słynąca z instagramowych "przechwałek" celebrytka nie poprzestała. Kolejne zdjęcie przedstawia wystrojoną w krótką, czarną suknię bez ramiączek Tuchlińską pozującą na tle ogromnej choinki, pod którą ustawiono stos prezentów. Do prostej, acz efektownej kreacji 28-latka dopasowała szpilki w kolorze nude. Rolę dodatków odegrała diamentowa biżuteria - uwagę przykuwały przede wszystkim imponujące kolczyki. Na nadgarstku celebrytki błyszczał za to kosztowny zegarek.
Poczuliście ukłucie zazdrości?