Aktor, który chorował na Covid-19, został pochowany na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie.
20 października media obiegła smutna wiadomość o tym, że Dariusz Gnatowski nie żyje. 59-letni aktor zmarł w Szpitalu im. J. Dietla w Krakowie. Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że przyczyną śmierci była "ciężka niewydolność oddechowa". Wkrótce okazało się, że aktor miał koronawirusa. Do szpitala trafił w bardzo ciężkim stanie i mimo długiej reanimacji nie udało się go uratować.
Gnatowski miał na koncie wiele ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych. W ostatnich latach znany był przede wszystkim z niezapomnianej roli Arnolda Boczka w serialu Świat według Kiepskich. Pracował też jako aktor dubbingowy i działał społecznie, m.in. poruszając temat problematyki życia z cukrzycą, na którą sam od lat chorował.
Artysta pozostawił w żałobie żonę Annę i córkę Julię oraz liczne grono bliskich i przyjaciół. Wszyscy wspominają go jako dobrego, ciepłego człowieka. 3 listopada na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie odbył się pogrzeb Dariusza Gnatowskiego. Prochy aktora umieszczono w urnie. W ostatnim pożegnaniu uczestniczył tłum żałobników w maseczkach.
Zobaczcie zdjęcia:
Dariusz Gnatowski zmarł 20 października w Szpitalu im. J. Dietla w Krakowie. Przyczyną śmierci była "ciężka niewydolność oddechowa".
Okazało się, że aktor miał koronawirusa i chorował na Covid-19. Do szpitala trafił w tak ciężkim stanie, że lekarze nie byli w stanie go uratować.
Artysta pozostawił w żałobie żonę Annę i córkę Julię oraz liczne grono przyjaciół. Wszyscy wspominają go jako dobrego i ciepłego człowieka.
Pogrzeb aktora odbył się we wtorek na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie. Ciało zostało skremowane, a prochy umieszczono w urnie.
Pomimo obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, Dariusza żegnał tłum żałobników. Wszyscy mieli na twarzach maseczki.