Pogrzeb Janusza Dzięcioła. Manuela Michalak ze łzami w oczach pożegnała kolegę z "Big Brothera" (ZDJĘCIA)
Były poseł Platformy Obywatelskiej oraz zwycięzca pierwszej polskiej edycji "Big Brothera" został pochowany na cmentarzu w Olsztynie.
Niespełna tydzień temu media obiegła smutna informacja o śmierci Janusza Dzięcioła. Zwycięzca pierwszej polskiej edycji "Big Brothera" oraz były poseł Platformy Obywatelskiej zginął w wypadku na przejeździe kolejowym w Białym Borze pod Grudziądzem. Samochód, który prowadził, zderzył się z nadjeżdżającym pociągiem zaledwie sto metrów od jego domu. Niestety, Janusz Dzięcioł nie przeżył. Miał 65 lat.
Zobacz: Janusz Dzięcioł zginął 100 metrów od swojego domu. "Ten przejazd kolejowy jest bardzo niewygodny"
W środę w Grudziądzu odbyła się msza pożegnalna w intencji zmarłego mężczyzny. W czwartek natomiast Janusz Dzięcioł został pochowany na cmentarzu w Olsztynie.
Pogrzeb Janusza Dzięcioła miał charakter państwowy. W latach 2007-2015 był on bowiem posłem na Sejm, a kilka lat wcześniej szefem straży miejskiej w Świeciu. W związku z tym w jego ostatnim pożegnaniu wzięli udział przedstawiciele wspomnianej instytucji oraz delegacja żołnierzy. Na uroczystościach pogrzebowych pojawiła się również Manuela Michalak, którą zmarły poznał na planie "Big Brothera"
Zobaczcie zdjęcia z pogrzebu Janusza Dzięcioła.
Zobacz również: Janusz Dzięciol nie żyje. Przeprowadzono sekcję zwłok
Niespełna tydzień temu zmarł Janusz Dzięcioł, zwycięzca pierwszej polskiej edycji "Big Brothera" oraz były poseł Platformy Obywatelskiej. Miał 65 lat.
W czwartek odbyły się uroczystości pogrzebowe Janusza Dzięcioła. Mężczyzna został pochowany na cmentarzu w Olsztynie.
W ostatnim pożegnaniu Janusza Dzięcioła wzięła również udział Manuela Michalak, którą mężczyzna poznał na planie "Big Brothera".
Uroczystości pogrzebowe Dzięcioła miały charakter państwowy. W latach 2007-2015 pełnił on funkcję posła z ramienia Platformy Obywatelskiej, a kilka lat wcześniej był szefem straży miejskiej w Świeciu. W związku z tym na ceremonii pojawili się przedstawiciele straży miejskiej oraz wojska.