Ponura Julia Wieniawa z plecakiem za blisko 4 tysiące mknie ze Stefano Terrazzino na szybką kawkę (ZDJĘCIA)
Po małej czarnej zabiegani Julia i Stefano pośpiesznie wrócili na salę treningową.
Julia Wieniawa to bez wątpienia jedna z bardziej zabieganych celebrytek młodego pokolenia. Zaczynająca przygodę z show biznesem za sprawą roli Pauli w Rodzince.pl nastolatka w ciągu zaledwie kilku lat awansowała na pierwszoligową salonową lwicę.
W ostatnim czasie Julia Wieniawa nie może narzekać na brak obowiązków. Aspirująca celebrytka jest w trakcie urządzania czwartego mieszkania, prób do sztuki teatralnej, promocji marki kosmetycznej oraz intensywnych treningów do "Tańca z gwiazdami".
Jakiś czas temu wymęczona obowiązkami 21-latka pokazała, jak zasnęła na planie. Podobnym zdjęciem podzielił się również Stefano, który udokumentował zmęczenie celebrytki na InstaStory.
Podczas ostatniego treningu para wyskoczyła razem na szybką kawę do jednej z sieciowych kawiarni. Julka w pośpiechu wręczyła gorący napój mentorowi, po czym oboje wrócili na salę treningową.
21-latka niestety nie mogła pochwalić się najlepszym humorem. Na twarzy Julki wyraźnie odznaczał się grymas, który na chwilę zniwelowała ciepła kawa.
Powinna odpocząć?
W przerwie między treningami do najbliższego odcinka "Tańca z gwiazdami" Julka i Stefano postanowili skoczyć na kawkę.
Najwyraźniej napięty grafik celebrytki odbija się na jej humorze. Podczas rozmowy ze Stefano Julka nie tryskała dobrym humorem.
Wszechstronna celebrytka jest obecnie pochłonięta urządzaniem czwartego mieszkania, próbami do sztuk teatralnych oraz promocją marki kosmetycznej. Powinna odpocząć?
Julka postanowiła dodać sobie nieco energii, serwując dla siebie, jak i Stefano odrobinę kofeiny. Niestety, przed degustacją aktorka musiała stoczyć mała "walkę" z drzwiami popularnej kawiarni.
Julia przy okazji zaprezentowała modny dodatek w postaci brązowego plecaka marki MCM. Imitacja skórzanej galanterii warta jest blisko cztery tysiące złotych. Ładny dodatek?
Gwiazdka najwyraźniej nie chciała tracić czasu na dopicie kawy w kawiarni. Idąc w kierunku Stefano, w pośpiechu serwowała więc sobie kolejne łyki.
Julka nie tylko zadbała o własne samopoczucie, ale kubek gorącej kawy dobrodusznie podarowała też tancerzowi. Treningi z Wieniawą są tak wyczerpujące?
W drodze powrotnej przyjaciele z parkietu ucięli sobie krótką pogawędkę. Widać, że są sobie bliscy?