Paparazzi wypatrzyli Annę Lewandowską, gdy zmierzała do ulubionej warszawskiej knajpy celebrytów, gdzie spotkała się z koleżanką. Po wspólnej kawie pojechały buszować po sklepach.
Zanim Anna Lewandowska została żoną Roberta Lewandowskiego, była znana głównie w kręgach wielbicieli karate. Dzięki związkowi z najpopularniejszym (i najbogatszym) polskim piłkarzem usłyszeli o niej wszyscy. Trenerka od lat spienięża tę popularność, nieustannie rozwijając kolejne biznesy.
Obrotna 33-latka produkuje m.in. zdrową żywność i wegańskie kosmetyki, wydaje książki, prowadzi popularnego bloga, reklamuje rozmaite produkty, ma własne centrum sportowo-dietetyczne, wydała aplikację na telefon, sprzedaje catering dietetyczny i organizuje "elitarne" obozy treningowe.
Zobacz: Małgorzata Rozenek relacjonuje MĘCZARNIE na obozie Anny Lewandowskiej: "Zobaczcie, jak ja wyglądam!"
Przy tym wszystkim Anna znajduje jeszcze czas na życie towarzyskie, pozowanie do zdjęć, aktywność w mediach społecznościowych, podróże po świecie, randki z mężem i wychowywanie dwóch córek.
Przypomnijmy: Anna Lewandowska narzeka na "trudy" macierzyństwa: "Kiedy ponad godzinę usypiasz dzieci w sobotni wieczór..."
Ostatnio paparazzi wypatrzyli "Lewą" w Warszawie, gdy zmierzała do "jadłodajni celebrytów", czyli ulubionej restauracji stołecznej socjety. Na miejscu celebrytka spotkała się z koleżanką. Po wspólnej kawie pojechały na rajd po butikach. Anna miała na sobie szorty, ciemne rajstopy i masywne buty, biały top i krótki żakiet w serduszka. W ręku trzymała czarny plecaczek.
Zobaczcie zdjęcia.
Paparazzi wypatrzyli Annę, gdy zmierzała do ulubionej warszawskiej restauracji celebrytów.
Anna jest niezwykle zajętą osobą. Mimo to znajduje czas na życie towarzyskie.
W restauracji Lewandowska spotkała się ze znajomą. Piły razem kawę.
Po kawie Anna i jej towarzyszka udały się na rajd po stołecznych butikach.
Anna miała na sobie szorty, ciemne rajstopy i masywne buty, biały top i krótki żakiet w serduszka.