Posępna Maryla Rodowicz opuszcza salę sądową po PIĘCIU GODZINACH rozprawy (ZDJĘCIA)
W środę Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński stawili się na ostatniej rozprawie rozwodowej. Gwiazda nie miała jednak powodów do radości...
Maryla Rodowicz już od przeszło trzech lat bezskutecznie próbuje rozwieść się z mężem, Andrzejem Dużyńskim. 30 czerwca małżonkowie stawili się na kolejnej rozprawie w Sądzie Okręgowym w Warszawie - z nadzieją, że tym razem ich małżeństwo rozstanie oficjalnie rozwiązane. Rodowicz w sądzie mogła liczyć na wsparcie dzieci: syna Jana oraz córki Katarzyny.
Przypomnijmy: Maryla Rodowicz w towarzystwie syna przyjeżdża rozwodzić się z mężem w złotych pantofelkach i z porwaną torebką (ZDJĘCIA)
Teraz okazuje się, że Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński opuścili już salę sądową. Zgodnie z przewidywaniami środowa rozprawa była ostatnią wizytą małżonków w sądzie przed orzeczeniem o rozwodzie. Wygląda jednak na to, że Maryla i jej mąż wciąż mieli jeszcze sporo spraw do wyjaśnienia - para spędziła bowiem na sali rozpraw aż pięć godzin, składając zeznania przed sądem.
Ostatecznie sprawa rozwodu Rodowicz wciąż nie została oficjalnie rozstrzygnięta - jak donosi Fakt, ogłoszenie wyroku planowane jest na początek lipca. Według pełnomocników wokalistki na tym etapie rozwód może być już jedynie formalnością. Jak przyznali, bywa jednak, że przed ogłoszeniem wyroku pojawiają się nowe okoliczności, opóźniające cały proces.
W rozmowie z serwisem Maryla nie ukrywała, że nie jest zachwycona przebiegiem środowej rozprawy. Na szczęście gwiazda może liczyć na wsparcie potomstwa.
Wsparcie dzieci jest dla mnie w tej sytuacji bezcenne. Idziemy po rozprawie na sushi, kopytka będą musiały poczekać. Nie jestem do końca zadowolona z przebiegu rozprawy, bo z rozpędu powiedziałam, że mój mąż to fajny facet, ale szybko się z tego wycofałam - powiedziała Faktowi.
Andrzej Dużyński również nie ukrywał, że mocno liczył na rozwiązanie małżeństw z Marylą podczas środowej rozprawy.
Mamy nadzieję, że rozprawa dziś się zakończy, bo to już bardzo długo trwa. To stresująca i mało przyjemna sytuacja - mówił serwisowi przed wejściem na salę.
Zobaczcie, jak wyglądała ostatnia rozprawa rozwodowa Rodowicz i Dużyńskiego.
30 czerwca Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński po raz kolejny stawili się w warszawskim sądzie. Małżonkowie ubiegają się o rozwód od przeszło trzech lat. Środowa rozprawa miała być już ostatnią przed orzeczeniem sądu.
Opuszczając salę podczas przerwy odziana w panterkową koszulę Maryla wręcz tryskała dobrym humorem.
Na twarzy Dużyńskiego malował się za to stoicki wręcz spokój.
Po pięciu godzinach zeznań przed sądem Maryla Rodowicz i jej mąż w końcu opuścili salę rozpraw. Wokalistka nie wyglądała na zachwyconą.
Okazuje się, że małżonkowie wciąż nie otrzymali rozwodu. Ogłoszenie wyroku planowane jest na początek lipca.
Nie jestem do końca zadowolona z przebiegu rozprawy (...). Z rozpędu powiedziałam, że mój mąż to fajny facet, ale szybko się z tego wycofałam - powiedziała Faktowi Maryla.
W sądzie Rodowicz mogla liczyć na wsparcie dzieci: syna Jana i córki Katarzyny.
Po opuszczeniu budynku warszawskiego sądu Rodowicz i jej syn zamówili taksówkę i odjechali w siną dal.
Wsparcie dzieci jest dla mnie w tej sytuacji bezcenne. Idziemy po rozprawie na sushi, kopytka będą musiały poczekać - zdradziła Faktowi Maryla.