Madeńska zapewniała, że postara się zachować pełen profesjonalizm. Wspólne pląsy na parkiecie kilka dni po rozstaniu najwidoczniej nie należały jednak do najłatwiejszych.
Pierwszy sezon "Love Island" okazał się hitem ramówki Polsatu. Show o atrakcyjnych singlach poszukujących miłości dało polskiemu show biznesowi nie tylko gromadkę spragnionych sławy osobistości, lecz również związek zwycięzców programu - Sylwii Madeńskiej i Mikołaja Jędruszczaka.
Po opuszczeniu "Wyspy Miłości" Sylwia i Mikołajchętnie chwalili się swoim uczuciem w sieci i okazjonalnie pozowali razem na ściankach. Ich relacja została jednak wystawiona na próbę w okresie kwarantanny *- pomiędzy "skazanymi" na siebie celebrytami coraz częściej *dochodziło do kłótni. Jeszcze niedawno para zapewniała, że udało im się przezwyciężyć kryzys. W ubiegłym tygodniu Mikołaj poinformował jednak fanów (i przy okazji samą Madeńską), że postanowił zakończyć związek.
Przypomnijmy: Rozgoryczona Sylwia Madeńska komentuje rozstanie z Mikołajem i odpowiada na pytanie, czy go ZDRADZIŁA
Chociaż Jędruszczak i Madeńska nie są już razem, wciąż tworzą parę na parkiecie "Tańca z Gwiazdami". Jeszcze kilka dni temu w rozmowie z Pudelkiem Sylwia zapewniła, że na sali treningowej zamierza zachować pełen profesjonalizm i wciąż będzie trenować byłego partnera.
Wygląda jednak na to, że wspólne taneczne pląsy zaledwie kilka dni po rozstaniu wcale nie były najłatwiejsze. We wtorek paparazzi przyłapali Mikołaja i Sylwię, opuszczających trening do piątkowego odcinka "TzG". Byli kochankowie opuścili budynek osobno i bez pożegnania rozeszli się w różnych kierunkach.
Też jesteście ciekawi, co wydarzy się na parkiecie "Tańca z Gwiazdami"?
W ubiegłym tygodniu,zaledwie dzień po publicznych czułościach w "Tańcu z Gwiazdami" Mikołaj Jędruszczak za pośrednictwem Instagrama poinformował o rozstaniu z Sylwią Madeńską.
Treść wpisu Jędruszczaka sugerowała, że za rozpad związku w dużej mierze odpowiedzialne jest zachowanie Madeńskiej. Mimo wszystko Sylwia zapewniła, że podczas treningów do kolejnego odcinka tanecznego show, wykaże się pełnym profesjonalizmem.
Wygląda jednak na to, że wspólne taneczne pląsy tuż po rozstaniu nie okazały się najłatwiejsze. Ostatni trening Mikołaj i Sylwia opuścili osobno i w zasadzie bez pożegnania.
Następnie każde z nich udało się w swoją stronę - Madeńska opuściła budynek uzbrojona w pojemnik z jedzeniem, Mikołaj zaś w towarzystwie przyjaciela.