Pozbawiona makijażu Magdalena Ogórek parkuje NA ZAKAZIE wartą ćwierć miliona "białą strzałę" (ZDJĘCIA)
Magdalena Ogórek oficjalnie dołączyła do grona znanych osób, które mają za nic przepisy ruchu drogowego. Zaaferowana dziennikarka zatrzymała auto w niedozwolonym miejscu. Po zauważeniu fotoreporterów szybko jednak naprawiła swój błąd.
Polskie sławy z nieznanych nikomu powodów pozwalają sobie na nierespektowanie przepisów drogowych. Obserwując ich poczynania za kierownicą, można śmiało zastanawiać się, jakim cudem udało im się zdać egzamin na prawo jazdy. Zaledwie kilka dni temu za kółkiem "zabłysnął" Maciej Musiał, którego paparazzi po raz kolejny przyłapali na parkowaniu w niedozwolonym miejscu.
Młody aktor nie jest jednak odosobniony w nieznajomości kodeksu ruchu drogowego. Tym razem fotoreporterzy "ustrzelili" w bardzo podobnej sytuacji jedną z największych (wciąż) gwiazd TVP Info. Magdalena Ogórek tak spieszyła się z załatwianiem spraw, że postanowiła zaparkować samochód w pierwszym lepszym miejscu, kompletnie nie zwracając uwagi na znaki drogowe.
Dziennikarka może jednak podziękować śledzącym ją paparazzi. Gdyby nie ich czujne oko i podążanie jej śladami, prawdopodobnie nie zrehabilitowałaby się, kończąc dzień z 1 punktem karnym i portfelem uszczuplonym o co najmniej 100 zł. Czym jednak jest stówka przy drogocennym aucie, jakim porusza się Ogórek... Przyłapana na gorącym uczynku 44-latka, wsiadła ponownie do wartego blisko 250 tysięcy złotych śnieżnobiałego BMW serii 2 Gran Coupe, tym razem zatrzymując je w miejscu do tego przeznaczonym.
To już nie pierwszy raz, kiedy Magdalena Ogórek łamie obowiązujące przepisy. W końcu się doigra?
Magdalena Ogórek niestety ma już na koncie parkowanie auta w miejscu do tego nieprzeznaczonym.
Reprezentantka mediów publicznych prędko zorientowała się, że została nakryta na złamaniu przepisu drogowego.
W obawie przed ewentualnymi konsekwencjami zdecydowała się naprawić swój błąd.
Prowadząca program "Minęła 20" musiała rozejrzeć się za innym miejscem dla swojego BMW.
Przy okazji powrotu do auta Ogórek zaopatrzyła się jeszcze w rękawiczki. Ostatnia listopadowa niedziela z pewnością nie należy do najcieplejszych.
Dziennikarka na co dzień nie spędza zbyt dużo czasu przed lustrem. Kiedy tylko ma możliwość odpoczynku od pracy przed kamerami, rezygnuje z makijażu.