Pozbawiona trosk Reni Jusis imprezuje nocą z przyjaciółmi "na Zbawiksie" (ZDJĘCIA)
Piosenkarka wyglądała na zachwyconą spotkaniem z kilkorgiem znajomych pod popularnym warszawskim klubem. Rozpoznalibyście ją na ulicy?
Odkąd Reni Jusis w 2008 roku poślubiła Tomka Makowieckiego, praktycznie wycofała się z życia publicznego. Wokalistka przez 8 kolejnych lat skupiała się przede wszystkim na życiu rodzinnym: wychowywaniu dwójki dzieci, Teofila i Gai, a także wspieraniu młodszego o 9 lat męża w walce o odzyskanie dawnej popularności.
Kariera Rusis zeszła w tym czasie na drugi plan i dopiero w 2016 roku wydała ona kolejny album, świetnie przyjęty przez krytyków i fanów Bang.
3 lata później Pudelek jako pierwszy poinformował, że Reni i Makowiecki rozstali się, a koniec ich związku przypieczętował w maju 2019 roku rozwód.
Przypomnijmy: Reni Jusis i Tomek Makowiecki już rozwiedzeni! "Sąd zamknął wszystko na jednej rozprawie"
Wygląda na to, że rozwód dodał Jusis wiatru w skrzydłach. Wokalistka nie tylko znowu zaczęła intensywnie koncertować, ale w dodatku pracuje też podobno nad kolejną płytą. 46-letniej Reni Jusis humoru nie popsuły też najwyraźniej ostatnie doniesienia, jakoby jej były mąż znalazł nową miłość.
Ostatnio paparazzi przyłapali gwiazdę na spotkaniu ze znajomymi pod warszawskim klubem Plan B. Z twarzy Jusis nie schodził uśmiech, a impreza, która szybko przeniosła się do mieszkania jednego z jej przyjaciół, trwała do późnych godzin nocnych.
Zobaczcie więcej zdjęć.
Reni skorzystała z dobrej pogody, jaką ostatnio mogli cieszyć się mieszkańcy stolicy. Ciepły wieczór spędziła więc na popularnym "Zbawiksie", czyli warszawskim Placu Zbawiciela.
Jusis przez cały wieczór dopisywał wyborny nastrój. Piosenkarka uśmiechała się, żartowała i dokazywała znajomym, którzy stali razem z nią w małym kółku przed klubem Plan B.
Reni, która przez lata stała się jedną z najmodniejszych gwiazd polskiej sceny muzycznej, i tym razem nie zawiodła. Do utrzymanej w stylu vintage sukienki w kratę dobrała modne szare klapki na niewielkim obcasie, a włosy pomogła jej ułożyć modna opaska ze sztucznej skóry.
W pewnym momencie tłumy na "Zbawiksie" musiały zmęczyć gwiazdę, bo zdecydowała się na zmianę otoczenia.
Reni nie straciła jednak imprezowego nastroju. Zwyczajnie.. przeniosła się na kolejne spotkanie towarzyskie - tym razem na domówkę.
Zwykle domowe imprezy prędzej czy później kończą się w kuchni, ale w przypadku Reni i jej znajomych wygrał... balkon.
Reni i niewielka grupa znajomych świetnie się bawili, robiąc sobie zdjęcia i podziwiając efekty spontanicznych sesji na ekranach telefonów.
Przez cały wieczór Reni nie opuszczał dobry humor. Widać, że nic nie było w stanie popsuć jej humoru.