Ewa Farna od kilku dni przebywa w Polsce. W przerwie między kolejnymi koncertami wokalistka wybrała się ostatnio na spacer do Parku Ujazdowskiego w towarzystwie córki Elli oraz znajomych. 28-latka tego dnia postawiła na naturalny look i zrezygnowała z makijażu.
Choć Ewa Farna od lat działa w branży muzycznej, jednocześnie należy do grona gwiazd, które dystansują się od show biznesu. Wokalistka od lat jest szczęśliwą żoną muzyka Martina Chobota, z którym doczekała się dwójki pociech. Para wychowuje trzyletniego syna Artura, a w marcu ich rodzina powiększyła się o córkę Ellę. Farna na co dzień stroni raczej od wywiadów, rzadko kiedy można ją także spotkać na ściankach. Artystka dość chętnie komunikuje się jednak z fanami za pośrednictwem Instagrama, gdzie okazjonalnie dzieli się przemyśleniami na temat macierzyństwa - nie ukrywając przy tym, że wychowanie dwójki dzieci bywa sporym wyzwaniem.
Ewa Farna wraz z rodziną na co dzień mieszka w Czechach, ale regularnie odwiedza też Polskę. Aktualnie 28-latka już od kilku dni przebywa nad Wisłą, gdzie wywiązuje się z kolejnych zawodowych zobowiązań. W piątek artystka wzięła na przykład udział w sesji okładkowej, następnego dnia zagrała koncert w Warszawie, a w niedzielę ruszyła na kolejny występ, który odbył się w Polanicy-Zdroju.
Podczas pobytu w Polsce Ewie towarzyszy młodsza z dwójki pociech, kilkumiesięczna Ella. W przerwie między kolejnymi koncertami artystka postanowiła ostatnio zabrać córkę na przechadzkę po Warszawie. Farna i jej pociecha udały się do Parku Ujazdowskiego, co nie umknęło uwadze paparazzi.
Wokalistka na spacerze mogła liczyć nie tylko na towarzystwo córki, lecz również znajomych. 28-latka stolicę przemierzała w luźnej tunice w kolorze zgniłej zieleni, do której dobrała klapki z pomponami oraz sporych rozmiarów plecak. Tego dnia wokalistka postawiła na naturalny look, całkowicie rezygnując z makijażu, zaś włosy zebrała w kucyk dla maksymalnej wygody.
Farna beztrosko korzystała z uroków letniej przechadzki, gawędząc z kompanami, popijając napój z termosu oraz doglądając odpoczywającej w wózku pociechy. Artystka zdawała się być w wyjątkowo dobrym nastroju, a na jej twarzy nieustannie malował się promienny uśmiech. Ewie niestraszne były nawet schody, które napotkała na swej drodze. Widząc przeszkodę, zaradna wokalistka chwyciła za wózek i z pomocą znajomych bez większych problemów wniosła go w docelowe miejsce.
Zobaczcie, jak Ewa Farna spaceruje po Warszawie w towarzystwie znajomych oraz córki Elli.
Ewa Farna od kilku dni przebywa w Polsce, gdzie wywiązuje się z zawodowych zobowiązań. Ostatnio w przerwie między kolejnymi koncertami wokalistka wybrała się na spacer.
28-latka zabrała kilkumiesięczną córkę Ellę do Parku Ujazdowskiego. Podczas przechadzki towarzyszyli jej również znajomi.
Spacerując po stołecznym parku, Farna nieustannie zanosiła się śmiechem i raczyła się napojem z termosu.
W pewnym momencie Farna i jej znajomi napotkali na swej drodze schody.
Z pomocą towarzyszy wokalistka bez większych problemów wniosła jednak wózek w pożądane miejsce.
Farna powitała na świecie drugą pociechę na początku marca. Wokalistka i jej mąż Martin Chobot wychowują także syna Artura.
Na spacer po parku Farna wybrała się w luźnej sukience w kolorze zgniłej zieleni. Wokalistka tego dnia całkowicie zrezygnowała także z makijażu.