Po latach walki z uzależnieniami Macaulay Culkin wyszedł na prostą i obecnie cieszy się udanym i ustabilizowanym życiem. Paparazzi wypatrzyli go ostatnio w Los Angeles, gdy spacerował z narzeczoną Brendą Song i ukochanymi dziećmi.
Macaulay Culkin w latach 90. zdobył światową sławę dzięki roli małego Kevina McCallistera w kultowych świątecznych komediach. Jako dziecko występował też w innych popularnych filmach, np. "Synalek", "Moja dziewczyna" czy "Richie milioner". Niestety, jak to często bywa, sława zdobyta w tak młodym wieku miała też negatywne konsekwencje.
Dorastający Culkin zmagał się z ogromną presją, którą próbował rozładować, sięgając po używki. Media rozpisywały się o jego uzależnieniach i pisały o "upadku złotego dziecka Hollywood". W pewnym momencie Macaulay postanowił odejść z show-biznesu i rozpoczął walkę o powrót do normalności. Ostatecznie udało mu się pokonać nałogi i wyjść na prostą.
Dziś, 43-letni Culkin cieszy się udanym życiem u boku swojej narzeczonej, aktorki i piosenkarki, Brendy Song. Para doczekała się już dwóch synów. Starszy - Dakota, przyszedł na świat trzy lata temu, a młodszy - Carson urodził się pod koniec 2022 roku.
Patrząc na najnowsze zdjęcia Macaulaya, można stwierdzić, że rodzinne życie zdecydowanie mu służy. Paparazzi wypatrzyli go ostatnio w Los Angeles, gdy wybrał się na spacer z ukochaną i dziećmi. Aktor, ubrany w czapkę z napisem "papa", pchał wózek z synami, a Brenda szła tuż obok. Oboje wyglądali na zadowolonych i zrelaksowanych.
Aż miło popatrzeć?