Wygląda na to, że 21-letnia celebrytka ma w końcu nowy obiekt westchnień. Stworzy z nim medialny związek?
Nie jest tajemnicą, że gwiazdy uwielbiają nawiązywać między sobą romanse, żeby później ich nazwiska pojawiały się na pierwszych stronach gazet. Ci bardziej przedsiębiorczy celebryci łączą się w pary na dłużej, dzięki czemu mogą później liczyć na więcej ofert zawodowych i odpowiednio wyższe stawki, gdy pojawiają się na imprezach ze swoją równie sławną połówką.
Julia Wieniawa zdążyła zaliczyć dwa wyjątkowo medialne związki, które niewątpliwie przyczyniły się do jej gigantycznego sukcesu w branży. O dziwo, od rozstania z Baronem gwiazdka nie nawiązała z nikim żadnej (przynajmniej publicznej) relacji, całą swoją energię skupiając na mnożeniu swojego majątku.
Wiele wskazuje na to, że celebrytka w końcu ulokowała swoje uczucia w kolejnym obiekcie westchnień. W sobotę 21-latka została przyłapana przez paparazzi, gdy w najlepsze migdaliła się ze swoim starym "znajomym", Nikodemem Rozbickim, w którego ramionach znalazła pocieszenie po zerwaniu z Antkiem Królikowskim w 2018.
Żeby było zabawniej, Rozbicki w przeszłości związany był z Kasią Sawczuk, która niegdyś była najlepszą przyjaciółką Wieniawy. Ich znajomość skończyła się wkrótce po tym, jak Julka zaczęła spotykać się z Królikowskim (który przez dwa lata tworzył z Sawczuk naczelną "it-couple").
Myślicie, że Wieniawa i Rozbicki dokonają niedługo publicznego coming-outu?
Stęskniona za nocnym życiem Julia Wieniawa postanowiła wybrać się z przyjaciółką do jednego z popularnych lokali nad Wisłą. Celebrytka nie omieszkała zaprezentować gościom imprezy swoich kocich ruchów na parkiecie...
21-latka chętnie raczyła się kolejnymi kieliszkami trunku, bawiąc się z zaprzyjaźnioną modelką tak, jakby jutra miało nie być.
W pewnym momencie w lokalu zjawił się aktor Nikodem Rozbicki, z którym Julkę łączy "przeszłość". To w jego ramionach celebrytka szukała pocieszenia po rozstaniu z Antkiem Królikowskim.
Mimo obecnych dookoła gapiów Julka nie szczędziła Rozbickiemu czułości, głęboko wpatrując się w jego oczy i obdarzając go czułymi buziakami.
Nie da się ukryć, że obecność Rozbickiego wprawiła Wieniawę w szampański nastrój...