Roześmiani Arkadiusz Milik i Agata Sieramska pod osłoną nocy przechadzają się po Warszawie (ZDJĘCIA)
Arkadiusza Milika i Agatę "Agatycze" Sieramską po raz kolejny zobaczyć można było na stołecznych ulicach. Poszli razem na imprezę i do hotelu. Najwidoczniej po kontuzji piłkarza nie ma już śladu...
W styczniu poinformowaliśmy, że trwający prawie dekadę związek Arkadiusza Milika i Jessiki Ziółek przeszedł do historii. Jak się jednak okazuje, piłkarz nie zamierzał długo pozostawać singlem. Jakiś czas temu w jego życiu pojawiła się kolejna kobieta, znana w sieci jako Agatycze instagramerka, która rozpoznawalność zyskała za sprawą związku z raperem Weną.
Choć sportowiec i jego blondwłosa luba nie zdążyli pochwalić się jeszcze wspólnym zdjęciem na Instagramie, coraz śmielej pokazują się razem na stołecznych ulicach. Kilka dni temu zakochanych widziano, jak spacerowali po Polu Mokotowskim, zaś ostatnio przyłapano ich przy okazji wieczornego wyjścia na miasto.
Na wykonanych przez paparazzi zdjęciach eleganccy Agata i Arek przechadzają się pod osłoną nocy po centrum Warszawy. Podczas gdy piłkarz zwolniony z obowiązku grania na Euro postawił na czarny t-shirt, szare spodnie i śnieżnobiałe adidasy, następczyni Ziółek zaprezentowała się w skórzanych szortach, czarnej koszulce i sandałkach na szpilce. Influencerka mogła liczyć na wsparcie ze strony chłopaka, który służył jej ramieniem, tak by nie miała trudności w poruszaniu się w butach na wysokim obcasie.
Miło widzieć, że po kontuzji Milika nie ma już ani śladu. Najwidoczniej na nogi postawiła go miłość do influencerki: na zdjęciach widać śmiechy, jak i drobne czułości w postaci pocałunków w czubek głowy.
Pasują do siebie?
Niedawno okazało się, że po rozstaniu z Ziółek piłkarz długo nie pocieszył się statusem singla...
Na swojej drodze Milik spotkał niejaką Agatycze - jasnowłosą instagramerkę, którą przez kilka lat widywano u boku rapera Weny.
Choć jak dotąd żadne z nich nie poinformowało oficjalnie o byciu razem, nie ma wątpliwości, że tę dwójkę łączy płomienne uczucie.
Od kilku dni zakochani coraz śmielej pokazują się wspólnie na warszawskich ulicach. Arek nie musi się już martwić występem na Euro. Najwidoczniej po kontuzji też już nie ma śladu, skoro piłkarz ma siłę na zabawę w klubie.
Nie inaczej było ostatnio, gdy wyskoczyli razem na miasto. Widać było, że świetnie czują się w swoim towarzystwie.
Podczas wypadu do centrum Arek niemal nie wypuszczał z objęć nowej ukochanej, niekiedy obdarowując ją nawet pocałunkiem w czubek głowy. Słodko?