RZADKI WIDOK: Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel ucinają sobie pogawędkę przed domem (ZDJĘCIA)
Marcin Hakiel wrócił z wakacji w Stanach Zjednoczonych, podczas których towarzyszyły mu dzieci. Paparazzi sfotografowali Katarzynę Cichopek odbierającą pociechy spod domu byłego partnera. Aktorka i tancerz zamienili nawet ze sobą kilka słów.
Od opublikowania publicznego oświadczenia o rozwodzie Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela minie niebawem pół roku. W tym czasie celebrytka zdążyła sobie ułożyć życie na nowo. Kasia wciąż świetnie radzi sobie zawodowo, (dopiero co otrzymała ofertę jurorowania w kolejnej edycji "You Can Dance. Nowa Generacja") a oprócz tego uwiła sobie nowe gniazdko w stylu "boho".
Hakiel, któremu na początku trudno było pogodzić się z nową sytuacją, także ruszył dalej. Mówi się, że tancerz już pocieszył się po rozstaniu z żoną, a jego serce znów mocniej bije.
W ramach zrekompensowania dzieciom trudów ostatnich miesięcy troskliwy ojciec zabrał je na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych. Wakacje za oceanem zdążyły już niestety dobiec końca. Godzinę po tym, jak Marcin wrócił z lotniska, pod domem tancerza po odbiór pociech stawiła się ich matka. Czatujący w pobliżu paparazzi uwiecznili moment, jak prowadząca "Pytanie na Śniadanie" wysiada z auta, po czym wylewnie wita się z Adamem i Heleną. Kasia ucięła sobie jeszcze kurtuazyjną pogawędkę z niebawem już byłym mężem, po czym wsiadła do samochodu i odjechała.
Myślicie, że ich stosunki uległy w ostatnim czasie poprawie?
Niespełna dwa tygodnie temu Marcin Hakiel zabrał dzieci do Stanów Zjednoczonych. Adam i Helena mają wakacje pełne atrakcji: wcześniej były z mamą na Malediwach, a potem na Mazurach.
Gdy wczasy dobiegły końca i Marcin wrócił już z pociechami do domu z lotniska, po pociechy stawiła się ich matka. Celebrytka wylewnie przywitała się z 13-latkiem i 8-latką.
Byli małżonkowie zamienili ze sobą kilka słów zanim Kasia zabrała dzieci do swojego nowego lokum, które urządziła w stylu "boho".
Do rozwodu eksmałżonków ma dojść w sierpniu. Wszystko wskazuje na to, że pomimo pewnych "zgrzytów", będzie on jedynie formalnością. Celebryci mieli ostatecznie dogadać się w sprawie wspólnego majątku oraz opieki nad dziećmi.
Hakiel wykazał się dobrymi manierami i samodzielnie zapakował walizki do bagażnika.
Przed odjazdem tancerz czule pożegnał się z dziećmi.
