Rzadki widok: Obwieszona dodatkami Gucci Kinga Rusin załatwia sprawunki w Warszawie, wożąc się Porsche za 300 tysięcy (ZDJĘCIA)
Kinga Rusin powróciła ostatnio na łono ojczyzny. We wtorek była gwiazda TVN spotkała się z przyjaciółką i odwiedziła jeden z warszawskich salonów krawieckich. Celebrytka, odziana w markowe dodatki, podróżowała po stolicy porsche za 300 tysięcy.
Od czasu zawodowego rozstania z TVN Kinga Rusin żyje w niemal nieustającej podróży. Dziennikarka co rusz odwiedza kolejne zakątki świata i zmienia miejsca pobytu na tyle często, że czasem ciężko za nią nadążyć. Jeszcze w poniedziałek celebrytka chwaliła się na przykład w sieci zdjęciami i nagraniami z Andaluzji, gdzie wraz z okolicznymi mieszkańcami miała okazję celebrować jedno z tamtejszych świąt. Okazuje się jednak, że tuż po wielkim świętowaniu i tańcu na hiszpańskich ulicach Kinga postanowiła powrócić na łono ojczyzny.
Wizyta Rusin w Polsce nie mogła rzecz jasna umknąć uwadze rodzimych fotoreporterów. We wtorek paparazzi przyłapali dziennikarkę podczas wypadu na miasto. Celebrytka postanowiła wykorzystać pobyt w ojczyźnie do nadrobienia towarzyskich zaległości i tego dnia spotkała się z koleżanką w jednej ze stołecznych restauracji. Po opuszczeniu knajpy Rusin pożegnała znajomą uściskiem i krótką pogawędką, a następnie pomaszerowała wprost do wartego około 300 tysięcy złotych Porsche Panamery. Niedługo później celebrytka odwiedziła zaś salon krawiecki.
Wyprawiając się na miasto, Rusin tradycyjnie nie zapomniała o nienagannej stylizacji. Tego dnia miała na sobie białe dżinsy z szerokimi nogawkami oraz szarą bluzkę, na którą narzuciła klasyczny trencz. Pozornie prostą stylizację była gwiazda TVN uzupełniła dodatkami z górnej półki. Rusin plecy okryła wzorzystym szalem Gucci, którego ceny sięgają nawet ponad 3 tysięcy złotych, w dłoni niosła zaś sporych rozmiarów torbę Louis Vuitton. Celebrytka założyła także trampki projektu włoskiego domu mody, za które w zależności od modelu, należy zapłacić od 2900 do 3000 złotych.
Kinga Rusin od kilku lat żyje w niemal nieustającej podróży. Ostatnio dziennikarka zawitała jednak do Polski.
We wtorek paparazzi przyłapali Rusin podczas wypadu na miasto. Celebrytka spotkała się z koleżanką w jednym ze stołecznych lokali gastronomicznych.
Po opuszczeniu restauracji Rusin i jej towarzyszka ucięły sobie jeszcze krótką pogawędkę. Następnie dziennikarka pomaszerowała zaś do zaparkowanego obok w pobliżu samochodu.
Tego dnia Rusin miała na sobie dżinsy oraz klasyczny trencz. Całość uzupełniła kosztownymi dodatkami - w tym torbą Louis Vuitton oraz wzorzystym szalem Gucci, którego ceny mogą sięgać nawet 3 tysięcy złotych.
Dziennikarka na miasto tradycyjnie wybrała się wartym około 300 tysięcy złotych Porsche.
Po spotkaniu ze znajomą Rusin wyruszyła załatwiać codzienne sprawunki. Dziennikarka zahaczyła m.in. o bankomat.
Tego dnia celebrytka wybrała się także do jednego z warszawskich salonów krawieckich.
Rusin stolicę przemierzała w trampkach Gucci, za które należy zapłacić około 3 tysięcy złotych. W dłoni dzierżyła zaś torbę Louis Vuitton.