Sebastian Fabijański parkuje swoje porsche za 700 tysięcy NA ZAKAZIE. Spieszyło mu się na shopping (ZDJĘCIA)
W ostatnim odcinku programu "Kulisy Sławy Uwagi!" Sebastian Fabijański mówił, że "lubi robić rzeczy niestandardowe i szalone". Łamanie zasad kodeksu drogowego jest jedną z nich?
Sebastian Fabijański nie potrafi zbyt długo wytrzymać bez robienia szumu wokół siebie. Ostatnio aktor znów pojawił się na celowniku mediów za sprawą materiału dla "Uwagi!", którego był bohaterem, gdzie mało subtelnie usiłowano ocieplić jego nadszarpnięty licznymi skandalami wizerunek. Poruszono też wątek Maffashion, co celebrytce było wyraźnie nie w smak, dlatego skończyło się wysłaniem pismem od prawnika.
Sebastian również nie zamierzał milczeń i po kolejnym zamieszaniu wokół jego osoby, postanowił przemówić na Instagramie. Aktor stwierdził, że "marzy, żeby stąd zniknąć". Dodał też, że świetnie zdaje sobie sprawę z faktu, iż jest narcyzem.
Sebastian Fabijański przemówił po materiale "Uwagi!": "Są takie chwile, że marzę, żeby stąd ZNIKNĄĆ"
W obliczu medialnej nagonki celebryta najwidoczniej kompletnie zapomniał o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego. Gdy we wtorek Seba wybrał się na zakupy do luksusowego domu towarowego, 35-latek wolał nie tracić czasu na szukanie miejsca parkingowego i zostawił warte 700 tysięcy złotych porsche w niedozwolonym miejscu. Po udanym shoppingu obładowany zakupami gwiazdor wrócił do swojego auta i jakby nigdy nic odjechał w siną dal.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Fabijańskiego. Czy łamanie przepisów to kolejna z "niestandardowych i szalonych" rzeczy, które lubi robić?
Niespełna pół roku temu Sebastian Fabijański sprawił sobie nowe porsche za 700 tysięcy złotych, na które połasił się, bo "księgowa kazała mu szukać kosztów".
Szkoda tylko, że właściciel auta w głębokim poważaniu ma do kodeksu ruchu drogowego, o czym świadczą jego najnowsze zdjęcia zrobione we wtorek przez paparazzi.
Spiesząc się na zakupy w luksusowym domu towarowym Seba wolał nie marnować czasu na szukanie miejsca parkingowego i zostawił swoje porsche w niedozwolonym miejscu.
Fabijański nie zapomniał za to, żeby się wystroić w modne ciuszki. 35-latek miał na sobie czarną bomberkę, jasny t-shirt, obcisłe oraz białe snekaersy. Jego świeżo przystrzyżone włosy zostały potraktowane żelem.
Duża torba, którą Seba dzierżył w dłoni, świadczyła o tym, że zakupy zakończyły się sukcesem.
Następnie celebryta przetransportował się do innej dzielnicy. Maszerując z kubkiem kawy Fabijański prowadził ożywioną rozmowę przez telefon.